Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjski balet zatańczył w koszalińskiej hali

MARZENA SUTRYK
Na widowni było ok. trzech tysięcy osób. Płyta hali została zastawionakrzesełkami i to tutaj zasiadła część widzów – to nie były jednak dobremiejsca.
Na widowni było ok. trzech tysięcy osób. Płyta hali została zastawionakrzesełkami i to tutaj zasiadła część widzów – to nie były jednak dobremiejsca. Marzena Sutryk
Nowa hala widowiskowo - sportowa po raz pierwszy od otwarcia została wykorzystana do zorganizowania imprezy kulturalnej, i to bardzo nietypowej.

Do Koszalina został zaproszony Russian National Ballet. W miniony czwartek w hali widowiskowo - sportowej przy ul. Śniadeckich światowej sławy zespół wystąpił z "Jeziorem Łabędzim" Czajkowskiego. Bilety były sprzedawane w cenie od 60 do 100 złotych. To nie jest mało, ale z drugiej strony w takiej cenie
są "wejściówki" na tego rodzaju imprezy. Zaskoczyć mogło natomiast co innego - frekwencja. Z naszych informacji wynika, że wszystkie bilety zostały sprzedane.

Jak impreza wyglądała od strony organizacyjnej? Na pół godziny przed występem dojazd do hali był zakorkowany - w stronę Śniadeckich ciągnął się sznur aut. Z uwagi na to, że przy hali jest około 300 miejsc parkingowych, tuż przed 19 trzeba było szukać miejsca do parkowania np. przy obiektach Politechniki. Ale to akurat nie był problem. Większą niedogodnością mogła się dla niektórych okazać konieczność wyczekiwania w bardzo długiej kolejce do szatni. Spora część rezygnowała i wchodziła na występ z płaszczami i kurtkami.

I tu kolejna ciekawostka. Trzeba przyznać, że sam wybór miejsca, czyli hali, na prezentację baletu, wprawił ludzi w zakłopotanie. Bo jak się tu ubrać? Do teatru - wiadomo - wypada wybrać się Rosyjski balet zatańczył w koszalińskiej hali WYDARZENIE Nowa hala widowiskowo - sportowa po raz pierwszy od otwarcia została wykorzystana do zorganizowania imprezy kulturalnej, i to bardzo nietypowej. w eleganckich kreacjach. A do hali sportowej? Widzowie byli więc różnie odziani - od kreacji wieczorowych po sportowe luźne ubrania.

Miejsca na widowni? Najlepiej wyszli ci, którzy mieli miejscówkę na trybunach. Natomiast miejsca na płycie boiska - to była porażka. Nie narzekali jedynie ci, którzy zajęli pierwsze rzędy. Każdy kolejny miał już gorzej. Jedni drugim zasłaniali. - A do tego scena była tak nisko, że widziałem początkowo wykonawców jedynie od pasa w górę. Przy balecie to jakieś nieporozumienie - komentuje Jarosław Wojciechowski, nasz Czytelnik. Przez chwilę oglądał występ na stojąco. Potem przeniósł się z żoną na wolne na trybunach miejsca, z boku sceny. Podobnie zrobiła część widzów siedzących na płycie. - Będziemy mieli na uwadze spostrzeżenia mieszkańców przy następnych takich naszych imprezach - mówi Łukasz Bednarek, dyrektor hali.

W tym miejscu należy się plus za ochronę obiektu - ta bardzo uczynna, pomagała w znalezieniu miejsca na widowni, a do tego po spektaklu, w szatni - przy odbiorze kurtek, aby ludzie nie musieli czekać za długo w kolejce.

A sam spektakl - po prostu cudo, ale - to trzeba przyznać - hala nie jest najlepszym miejscem na takie przedsięwzięcia. Balet musi mieć oprawę, orkiestrę, zamiast muzyki z CD. Tu zabrakło tej tak potrzebnej magii miejsca.

A w jutrzejszym wydaniu napiszemy o planach i pomysłach na dalsze wykorzystanie hali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!