Festiwal otworzył prezydent miasta Janusz Gromek, kolejny raz podkreślając, że nie byłoby tej imprezy, gdyby nie jej pomysłodawca - Andrzej Stachecki, producent filmowy (m.in. "Erratum"), niegdyś związany z Kołobrzegiem (znają się z prezydentem ze szkoły podstawowej).
Tradycyjnie festiwalową galę poprowadził znany krytyk filmowy, Tomasz Raczek. Gala otwarcia wyłoniła pierwszych laureatów festiwalowych nagród. Ikona Polskiego Kina trafiła w ręce Wojciecha Pszoniaka ("Ziemia obiecana", "Danton", "Korczak"). Krótką i dowcipną laudację wygłosił reżyser m.in. "Małej Moskwy" i "Fotografa", Waldemar Krzystek, a Wojciech Pszoniak podzielił się z widzami taką refleksją: - Sztuka aktorska według mnie, wymaga próby zrozumienie drugiego człowieka. To też sztuka, w pewnym sensie, kochania drugiego człowieka. Mam wrażenie, że ludzie, którzy nie lubią drugich ludzi , są złymi aktorami. Sztuka aktorska to moim zdaniem pasja człowieka, do człowieka. Mimo, że w filmie nazywam się Korczak, czy Robespierre, nikogo nie gram, tylko próbuję kogoś zrozumieć. Droga, która prowadzi do tego zrozumienie, jest tym, co ja nazywam aktorstwem.
Andrzej Stachecki o festiwalu
Tradycją festiwalu jest honorowanie reżysera gatunkowego kina. Tym razem, piękna statuetka latarnika trafiła w ręce Jacka Bromskiego ("Zabij mnie glino", "Sztuka kochania", "U Pana Boga za piecem", "Uwikłanie", "Anatomia zła"). Jego ubiegłoroczny film "Anatomia zła", z Krzysztofem Stroińskim i Andrzejem Sewerynem, będzie można obejrzeć w sobotę o godz. 16, w sali RCK (po seansie rozmowa z aktorami i reżyserem). Nagrodę wręczyła mu Kinga Dębska ("Moje córki krowy"): - Oprócz tego, że jest świetnym reżyserem, to jest jeszcze najmniejszym egoista wśród reżyserów, których znam. Bo roszę wierzyć, my, reżyserzy, jesteśmy strasznymi egoistami. Jest niewielu reżyserów - dla mnie to Andrzej Wajda i właśnie Jacek Bromski, którzy integrują reżyserów i sprawiają, że im wszystkim jest lepiej. I jeszcze dziękuję mu za to, że dzięki niemu cała Polska pokochała Podlasie (za serię filmów "U Pana Boga za piecem", "U Pana Boga w ogródku" - przyp. red. , a ja jestem z Białegostoku.
Tomasz Raczek o festiwalu
Statuetki Latarników trafiły tym razem też w ręce Tomasza Raczka i przedstawicieli sponsora - Zdrojowej Invest.
Na zakończenie gali scena zawładnęła Sonia Bohosiewicz. Dała recital piosenek Marylin Monroe.
Za nami pierwsze spotkania z aktorami. Już w czwartek o godz. 14, w Marine Hotel spotkanie (okazja do rozmowy i zdobycia autografu) z Marianem Dziędzielem, o godz. 15.30 (po sensie "Gejszy") z Martą Żmudą Trzebiatowską, a wieczorem z twórcami włoskiego filmu "Tłumacz", M. Natale, który będzie miał światową premierę podczas festiwalu (seans w czwartek o godz. 19.30 w RCK, po nim spotkanie.
Szczegółowy program imprezy, z uaktualnianym terminarzemi spotkań z poszczególnymi gwiazdami, na stronie www.sensacyjnelato.pl
Czytaj inne artykuły w naszym specjalnym serwisie TURYSTYKA: aktywny wypoczynek, atrakcje turystyczne, imprezy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?