Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd dostał po łapach

Rajmund Wełnic [email protected]
Dariusz Krupski ze Szczecinka zachęca do skarżenia  rządu za opieszałość sądów.
Dariusz Krupski ze Szczecinka zachęca do skarżenia rządu za opieszałość sądów. Rajmund Wełnic
Mieszkaniec Wierzchowa koło Szczecinka nie mógł doczekać się sprawiedliwości w Polsce. Poszukał jej zagranicą.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu przyznał mu rację.
Sprawa, jakich wiele... Ryszard S. z Wierzchowa miał dłużnika i mimo sądowego wyroku nie mógł odzyskać od niego pieniędzy. W 2002 roku wystąpił do komornika o egzekucję długu. Sąd Rejonowy w Szczecinku zawiesił jednak postępowanie na wniosek dłużnika.

Zaczęła się sądowa "karuzela"

Jeśli sąd się ociąga

Poskarżyć się na przewlekłość postępowania sądowego można od września 2004 roku. Skarga powinna być skonstruowana według ścisłych reguł i złożona w czasie trwania procesu. Jest rozpatrywana przez sąd wyższej instancji niż ten, w którym toczy się nasze postępowanie. Teoretycznie może on zasądzić na rzecz poszkodowanego ciągnącym się ponad miarę procesem do 10 tys. zł.

Ryszard S. zaskarżył to postanowienie, sąd je odrzucił. Wierzyciel ponownie złożył zażalenie, które zostało oddalone. Ryszard S. nie ustępował i jeszcze raz złożył zażalenia. Tym razem sąd wpadł na inny pomysł - wezwał go do przedłożenia odpisu zażalenia pod rygorem odrzucenia.

- Ryszard S. odpis złożył, choć już wcześniej to uczynił - mówi Dariusz Krupski, prezes Stowarzyszenia Obrony Praw Konsumenta "W Jedności Siła" ze Szczecinka. - Kolejnym etapem było wezwanie go przez sąd do uiszczenia opłaty sądowej, Ryszard S. poprosił o zwolnienie z kosztów, ale sąd nie zareagował
Prawne korowody trwały prawie dwa lata. - Pan S. przez ten czas nie mógł odzyskać 23 tysięcy złotych - mówi D. Krupski. - Dzwonił do sądu, dopytywał. Mijały kolejne miesiące.

Pechowy wierzyciel stracił w końcu cierpliwość i poskarżył się Sądowi Okręgowemu w Koszalinie. Ten przyznał mu rację uznając, że postępowanie było przewlekłe. Ale odmówił rekompensaty pieniężnej.
W tym czasie zreflektował się szczecinecki sąd i uchylił swoje postanowienie o zawieszeniu egzekucji długu. Wreszcie Ryszard S. swoje pieniądze od dłużnika odzyskał.

Sąd pogwałcił prawo

Sprawy to jednak nie zakończyło. - Zwróciliśmy się do Trybunału w Strasburgu, powołując się na Konwencję Ochrony Praw Człowieka. Stanowi ona, że każdy ma prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia jego sprawy przez sąd w rozsądnym terminie - mówi D. Krupski. Jego zdaniem Ryszard S. mógł znacznie wcześniej odzyskać pieniądze. Od polskiego rządu za przewlekłość postępowania domagał się 10 tys. zł. Wniosek wpłynął w styczniu zeszłego roku i właśnie sprawa zakończyła się pomyślnie dla skarżącego. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wypłaciło już mieszkańcowi Wierzchowa 2,5 tys. euro przeliczone na złotówki.

Wiceprezes SR w Szczecinku Ireneusz Góra wyjaśnia, że od ponad dwóch lat, gdy można poskarżyć się na przewlekłość postępowania sądowego, było kilkanaście takich spraw. - To niewiele, jak na tak duży sąd i liczbę spraw, jakimi się zajmujemy. I tylko w dwóch przypadkach Sąd Okręgowy przyznał rację skarżącemu, jednak bez rekompensaty - mówi. Wiceprezes przyznaje jednak, że wprowadzenie nowych przepisów zdyscyplinowało sędziów.

- Myślę, że rząd chce iść z Trybunałem na ugodę. Ciągle mamy złe procedury prawne, które pozwalają na przeciąganie spraw - uważa Sławomir Przykucki, rzecznik SO w Koszalinie. On także potwierdza, że możliwość poskarżenia się na ciągnące się sprawy "pogania" sędziów do pracy. Ministerstwo Sprawiedliwości uważnie zaczęło przyglądać się najbardziej opieszałym sądom.

Zdaniem D. Krupskiego spraw podobnych do tej, która dręczyła mieszkańca z Wierzchowa, jest w całej Polsce tysiące. Ale mało kto skarży się na przewlekłość postępowania sądowego, a jeszcze mniej interweniuje w Strasburgu. Szef "W Jedności Siła" uważa, że masowe pisanie skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (po wyczerpaniu odwołań w kraju) może w końcu wymusić przyśpieszenie pracy wymiaru sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!