Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nabrał wątpliwości w sprawie atomu w Gąskach

(ing)
archiwum
W czwartek Najwyższy Sąd Administracyjny w Warszawie nie orzekł w sprawie skargi kasacyjnej dotyczącej lokalizacji elektrowni jądrowej w Gąskach

- Sąd, dysponując pełną dokumentacją, pozwolił jeszcze naszym pełnomocnikom, czyli stron skarżących, przedstawić argumenty, które są na "nie" dla decyzji wojewody pozwalającej spółce PGE EJ prowadzić badania lokalizacyjne i środowiskowe w Gąskach - mówi Piotr Laskowski, radny z Gąsek i przedstawiciel komitetu www.bezatomu.pl.

- Nasi pełnomocnicy byli zgodni, popierali wzajemne wnioski i sąd po wysłuchaniu argumentów nabrał wątpliwości. Co nas bardzo cieszy. Może, rzeczywiście po wyborach, po zmianie partii rządzącej, nasze racje będą brane pod uwagę. Taką mamy nadzieję. Na razie sąd nie wydał wyroku. Uznał, że potrzebuje kilku dni na zastanowienie i wyrok ma zostać ogłoszony 5 listopada.

Przypomnijmy, skargę kasacyjną złożyły władze mieleńskiej gminy i mieszkańcy, którzy mieliby sąsiadować z obiektem elektrowni jądrowej, i których działki zostały zablokowane pod planowaną inwestycję. Skarga jest konsekwencją wcześniejszych rozstrzygnięć sądowych, niekorzystnych dla skarżących. A chodzi o decyzję wojewody zachodniopomorskiego, którą podtrzymała była minister infrastruktury i rozwoju - Elżbieta Bieńkowska, a potem w październiku 2014 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny. Dzięki niej spółka PGE EJ zyskuje prawo do prowadzenia badań lokalizacyjnych i środowiskowych w Gąskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!