Ścieżka rowerowa w Szczecinku na koniec lata

Budowniczowie ścieżki rowerowej w parku doszli już okolice stadionu miejskiego, do rejonu plaży Lechia, gdzie roboty zakończą, zostało im jeszcze kilkaset metrów. Przypomnijmy, że trasa dla cyklistów zaczyna się w rejonie Lipowego Potoku w Świątkach i biegnie wzdłuż brzegu Trzesiecka. W okolicach wieży Bismarcka przecięła stanowisko archeologiczne, bo kiedyś były tu grodzisko z epoki brązu ( około 1000-800 roku przed naszą erą), które przetrwało do czasów wczesnośredniowiecznych. Zorganizowanych wykopalisk nie prowadzono tu od dawna, a samo stanowisko archeologiczne mocno ucierpiało przy okazji budowy wieży na początku XX wieku. Prace przy ścieżce nadzorował archeolog, ale tym razem na żadne ciekawe znaleziska nie natrafiono.

Nowa ścieżka jest zrobiona z kruszywa mineralnego ograniczonego obrzeżami betonowymi. Jest szeroka na 2 do 3 metrów, w zależności od warunków terenowych. Rowerzyści do tej pory musieli w niektórych miejscach uprawiać sporty ekstremalne, bo drożynka wzdłuż jeziora była niekiedy bardzo wąska, za to grząska, pełna dziur i wykrotów. Teraz na trasie znajdą się dwa miejsca postojowe dla rowerzystów z ławkami i stojakami na rowery. Miasto zapłaci za inwestycję 640 tys. zł, z czego połowę kosztów pokryje Unia Europejska z programu Civitas Renaissance. - Zakończenie robót zaplanowano na 31 sierpnia - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

Trasa wokół jeziora Trzesiecko to bez wątpienia najbardziej popularny szlak rowerowy w okolicach Szczecinka. Wręcz oblężona przez cyklistów. Idealna na krótki wypad w plener, nawet po pracy. Trasa nie jest trudna, można bez problemów ruszyć na nią nawet z małymi dziećmi. Formalnie oznakowany na niebiesko szlak zaczyna się koło liceum w parku, ale kółko możemy zacząć w dowolnym miejscu. Nie zabłądzimy, bo z boku zawsze mamy jezioro Trzesiecko. Po pracach renowacyjnych ścieżka jest też idealna po drugiej stronie jeziora. Po drodze są liczne miejsca, gdzie można usiąść, odpocząć i coś zjeść. Na odcinku od Świątek do Trzesieki szlak pokrywa się z przebiegiem ścieżki przyrodniczej urządzonej przez leśników. Można się sporo dowiedzieć o miejscowej przyrodzie z tablic informacyjnych. Mimo bliskości aglomeracji miejskiej znajdziemy tu dzikie zakątki, a niewykluczone, że po drodze natkniemy się na dzikie zwierzęta, takie jak wydry, które zadomowiły się w okolicach jeziora Wilczkowo. Warto się także zatrzymać i zwiedzić resztki umocnień Wału Pomorskiego.