Wtedy do Prokuratury Rejonowej w Białogardzie dotarły dwa listy, rzekomo od polskiego odłamu Bractwa Muzułmańskiego, będącego islamską organizacją religijną, z groźbami śmierci pod adresem sierżanta Żebryka. W listach mówi się o nim jako o mordercy, gwałcicielu i zbrodniarzu.
Internauta ukarany za pochwałę zbrodni. Miesiąc prac społecznych
Obraźliwe wpisy na forach internetowych. W obronie żołnierzy
Nadawcy żądają, by polski żołnierz został aresztowany, skazany na dożywotnie więzienie. Jeśli nie, to zginie w imię Allaha. Po kilku tygodniach odbierania takich listów - łącznie sierżant dostał ich 27 - korespondencja o podobnej treści trafiła do jednostki wojskowej, w której służy sierżant. I tego już nie mogła zbagatelizować prokuratura, nie chciał też tego sam zastraszany. Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie tych pogróżek, a sierżant i jego rodzina decyzją sądu otrzymał policyjną ochronę.
To sierżant Żebryk zgłosił do prokuratury 137 wpisów internetowych obrażających żołnierzy służących na misjach. Śledczy 56 z nich uznali za wykroczenie. Kilka wyroków, w których sądy ukarały winnych już zapadły. Na przełomie grudnia i stycznia 2013 roku już przed sądem w Świdwinie mają rozpocząć się pierwsze sprawy z powództwa karno- -skargowego wobec autorów tych wpisów, które, zdaniem skarżących, pomawiają i znieważają żołnierzy służących w misjach zagranicznych.
Pieczę nad nimi objęło Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju, a reprezentować je będzie na sali sądowej właśnie sierżant Żebryk wraz z pełnomocnikiem mecenasem Pawłem Jóźwiakiem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?