Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanka straciła prawie 90 tysięcy złotych. Myślała, że inwestuje, a została oszukana

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia! - apeluje policja.
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia! - apeluje policja. Dariusz Gdesz / Polskapresse
72-letnia mieszkanka Słupska straciła blisko 90 tysięcy złotych. Od lutego br. była oszukiwana przez grupę podającą się za brokerów giełdowych. Wysyłała im pieniądze, myśląc, że płaci za podatki i ubezpieczenie. Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i ostrożność.

- W lutym br. mieszkanka Słupska zwróciła uwagę na jednej ze stron internetowych na reklamę firmy brokerskiej, która obiecuje możliwość szybkiego pomnożenia swoich oszczędności poprzez inwestycję w Bitcoiny. Kobieta zadzwoniła pod wskazany w ofercie numer i wyraziła chęć rozpoczęcia współpracy. Warunkiem uczestnictwa była wpłata 1300 zł i zainstalowanie na komputerze aplikacji AnyDesc, która służy do zdalnego sterowania urządzeniami mobilnymi. 72-latka miała tylko zalogować się do swojej bankowości elektronicznej i zatwierdzić przelew, który broker wykonał sam z poziomu swojego komputera. Od lutego do końca kwietnia kobieta odbierała kolejne telefony, a męskie głosy w słuchawce telefonu informowały ją o bardzo dużych zyskach na wirtualnym koncie, jednak warunkiem otrzymania tych pieniędzy miała być wpłata kolejnych sum np. na opłacenie podatku i ubezpieczenia – opowiada Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Działania oszustów były bardzo przekonujące. Sprawiali wrażenie prawdziwych brokerów, którzy na co dzień do czynienia mają z procesem inwestowania.

- Kiedy oszukana kobieta odmawiała wykonania jakiejś wpłaty, przestępcy kontaktowali się z nią kolejnego dnia i tłumaczyli, dlaczego tak ważne są kolejne przelewy, oraz że zyski sięgają już 50 tysięcy euro. Oszuści byli do tego stopnia przekonujący, że słupszczanka zaciągnęła kilka pożyczek na kolejne inwestycje. Gdy kobieta zorientowała się, że swoje pieniądze przelewa oszustom, a łączna suma strat to blisko 90 tysięcy złotych, postanowiła zgłosić się na policję – relacjonuje Bagiński.

Policjanci jeszcze raz apelują o rozsądek i rozwagę w sprawach, które dotyczą naszych oszczędności. Oszuści stosują coraz bardziej wyszukane metody, brzmią wiarygodnie i próbują budować poczucie zaufania. Bardzo często, najpierw proszą o przelewy opiewające na małe kwoty, żeby „zbadać”, czy dana osoba będzie skłonna w przyszłości zaangażować się w działania proponowane przez oszustów. Dodatkowo, oszuści w swoich przekazach posługują się wizerunkami osób znanych, co ma pokazać, że potencjalne transakcje są bezpieczne, zaaprobowane przez aktorów czy artystów.

Co zrobić, żeby nie paść ofiarą oszustów wyjaśniają policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Słupsku:

  • należy kategorycznie odrzucać wszystkie oferty, w których składane są propozycje łatwego, szybkiego i dużego zarobku np. poprzez kryptowaluty i inne instrumenty,
  • należy zapoznać się z tym, jak działają te instrumenty, w tym kryptowaluty i programy do obsługi zdalnego pulpitu. Jakakolwiek namowa przez „konsultanta” do zainstalowania programów powinna być powodem do zakończenia rozmowy,
  • instalować należy tylko narzędzie wskazane przez bank i znajdujące się w jego ofercie, takie jak np. aplikacja mobilna na telefon do obsługi rachunku,
  • każdy, kto mimo grożących niebezpieczeństw chce skorzystać z takich usług, musi dążyć do jak najgłębszej weryfikacji informacji przekazywanych przez konsultanta, np. uzyskać jego imię i nazwisko, nazwę, adres firmy, którą reprezentuje, adres e-mail, numer telefonu, na który można do nich zadzwonić, dane przełożonego konsultanta, poprosić o dane np. z ewidencji działalności gospodarczej, nr REGON, NIP, dane z KRS. Na uzyskane numery telefonów należy oddzwonić, potwierdzić kto odbierze, poprosić o przesłanie dokumentów dotyczących oferty na maila,
  • nie należy się zgadzać na współpracę po pierwszym kontakcie. Trzeba dać sobie czas na przemyślenie i sprawdzić uzyskane informacje np. na stronach Komisji Nadzoru Finansowego, porozmawiać z konsultantem w swoim banku, skontaktować się z Policją i poprosić o pomoc w weryfikacji informacji o ofercie, czy po prostu sprawdzić informacje w Internecie, np. na stronach o bezpieczeństwie internetowym,
  • nie można udzielać informacji na temat dostępu do naszego konta, danych do logowania, danych autoryzacyjnych operacji bankowych i naszych danych osobowych żadnej postronnej osobie.

Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia! - apeluje policja.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Słupszczanka straciła prawie 90 tysięcy złotych. Myślała, że inwestuje, a została oszukana - Głos Pomorza