Gospodarze przystąpili do tego meczu w kiepskich nastrojach, po porażce dwa tygodnie temu z Calisia Kalisz Pomorski 2-1. Drawa natomiast wygrała ostatni mecz na własnym stadionie z liderem tabeli zespołem Błonie Barwice 3-2.
Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy, oddającej hołd tragicznie zmarłym w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.
Mecz fatalnie rozpoczął się dla gospodarzy, gdy w 10 minucie ze niepotrzebną dyskusję z arbitrem głównym, Marcin Zmysłowski został ukarany czerwoną kartką. Pierwszy kwadrans gry należał do gości. Efektem tego była bramka strzelona w 17 minucie z rzutu wolnego przez Marcina Kanczugowskiego. Trzy minuty później goście podwyższyli wynik po samobójczym trafieniu Rafała Kurlapskiego.
Szansę na strzelenie bramki kontaktowej w 27 minucie dla Spójni miał Radosław Łabędź, jednak nie wykorzystał sytuacji "sam na sam" z bramkarzem. Kolejną składną akcję piłkarze Drawy przeprowadzili w 30 minucie, w wyniku której bramkę strzelił Tomasz Bujnowski.
Do przerwy wynik 3-0 dla gości. Druga połowa przebiegała pod dyktando zespołu z Drawska Pomorskiego. Kuriozalna strata piłki doświadczonego Sławomira Kaszycy we własnym polu karnym została wykorzystana w 50 minucie przez Marcina Jakubowskiego. Zniechęceni piłkarze ze Świdwina stracili jeszcze jedną bramkę zdobytą przez Wojciecha Witonia. Gol honorowy w 90 minucie dla Spójni został strzelony przez Łukasza Paprockiego.
Po tym meczu Spójnia z 14 punktami na koncie, po szesnastu kolejkach zajmuje 13 miejsce, natomiast Drawa pozycję 5 z dorobkiem 27 "oczek". W najbliższy weekend Spójnia Świdwin na własnym stadionie zmierzy się z Korona Człopa, natomiast Drawa II Drawsko Pomorskie podejmie na wyjeździe Drzewiarz Świerczyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?