Jak informuje Marek Hubert, szef wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta: - Po dzisiejszym rekonesansie podjęliśmy decyzję: trzeba skruszyć lód.
Dziś wodowskaz przy ul. Basztowej pokazał 680 cm. Oznacza to, że Parsęta osiągnęła w tym miejscu stan alarmowy. - Wynika to z narastającego od dna lodu przy moście i oblodzenia betonowych filarów Kanału Ulgi - mówi Marek Hubert.
Oblodzenie jest tak duże, że zmniejszyła się przepustowość wody pod mostem. Bez interwencji więc się nie obejdzie.
W sobotę (a nie jak wcześniej planowano w piątek) przy moście pojawi się ciężki sprzęt, czyli koparki, które będą kruszyć lód.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?