W końcu ktoś zaaalarmował schronisko dla bezdomnych zwierząt. Przerażona prowadzona do auta, odwracała się patrząc błagalnie w drzwi sklepu.
To średniej wielkości suczka, koloru złocisto - miodowego. Jest zadbana, nie wygląda na psa po przejściach. Jest łagodna, ale mocno przestraszona. Może mieć jakieś 3 - 4 lata. Ma średniej długości, jakby skrócony ogonek.
- Może ktoś się nią opiekował w zastępstwie i po prostu zapomniał zabrać spod sklepu? Może zapomniała o niej jakaś starsza osoba? Może dzieci? - snuje przypuszczenia Michał Chojnacki, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kołobrzegu. Niestety mogła też zostać pozostawiona w ruchliwym miejscu celowo.
Nie ma czipa.
Szukamy jakichkolwiek informacji na temat jej właścicieli. Prosimy o pilny kontakt, pod numererm telefonu 697 770 116.
Może też znajdize się ktoś kto zechce przyjąć sunię do domu zastępczego, na czas nim znajdzie swoich "starych" albo nowych właścicieli.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?