Świdwin: Radni decydowali o budżecie, wynagrodzeniu burmistrza i podwyżkach wody i ścieków

We wtorek podejmowane były najważniejsze dla przyszłego roku uchwały. Pierwsza to budżetowa. Przeszła jednomyślnie (na sesji zabrakło jedynie Mariana Choroby, dop. red.). Zakłada, że dochody w 2011 roku wyniosą nieco ponad 38 mln złotych i będą niższe niż w tym roku 1,5 mln. Podobnie ma być też z wydatkami.

Miasto planuje też zaciągnięcie długoterminowego kredytu do wysokości 7,3 mln złotych na pokrycie deficytu i spłatę zaciągniętych zobowiązań. Kredyt będzie spłacany w trzech ratach od 2016 roku (dwie kolejne raty, w dwóch kolejnych latach). Kontynuowana będzie przedłużająca się budowa mieszkań socjalnych oraz sali gimnastycznej przy SP nr 1.

Miasto planuje przebudowę ulic: Gnieźnieńskiej, Grudziądzkiej, Wrocławskiej, Pomorskiej, Poznańskiej i Walki Młodych, licząc się z wydatkiem ok. 5 mln złotych. Remontowanych będzie też wiele chodników, m.in. przy ul. Katowickiej, Słowiańskiej oraz przy ośrodku zdrowia na osiedlu wojskowym.

Prawie 300 tys. złotych zostało zarezerwowanych na trzeci etap rewitalizacji w centrum miasta. Tym razem pieniądze przeznaczone będą na odnowienie elewacji budynków. Przebudowa czeka Plac Jana Pawła II. W 2011 roku inwestycja pochłonie ponad 175 tys. złotych, w kolejnym roku nieco mniej. Nie będzie to więc rok wielkich inwestycji, ale i drastycznych cięć.

Radni zdecydowali też, że od 1 grudnia wynagrodzenie burmistrza wzrosło o 1.007 złotych i wynosi 11.130 złotych. To efekt podniesienia wynagrodzenia zasadniczego do 5.600 złotych (6.000 zł do górna granica, dop. red.), co automatycznie skutkuje podniesieniem dodatku funkcyjnego i za wieloletnią pracę, a także dodatku specjalnego z 20% na 30%.

Dzięki tej podwyżce burmistrz pewnie aż tak bardzo nie odczuje podwyżek od lutego stawek za wodę i ścieki, na które większość radnych (przeciwny był tylko Wiesław Gasek, dop. red.) zgodziła się wczoraj. I tak metr sześcienny wody kosztować będzie 2,27 zł (bez 8% VAT), natomiast za metr sześcienny ścieków gospodarstwa domowe zapłacą 4,45 zł, a pozostali odbiorcy 4,78 zł (do tych stawek trzeba doliczyć 8 % VAT).

A to oznacza, że cena wody poszła w górę o prawie 9%, a ścieków odpowiednio 15% i 20%. Do tego wyższa o wskaźnik inflacji opłata abonamentowa oraz ta za rozliczenie zużycia wody i odprowadzenia ścieków.