Ekspert radzi: Można się wycofać
Ekspert radzi: Można się wycofać
Krystyna Piwońska Rzecznik Praw Konsumenta:
- Osobom, które podpisały umowę przysługuje prawo do odstąpienia od niej w ciągu 10 dni od jej zawarcia. Aby odstąpić od umowy konsument musi złożyć pisemne oświadczenie o odstąpieniu. Na wzorze tym powinno znaleźć się oznaczenie przedsiębiorcy, tzn. jego imię i nazwisko oraz adres zamieszkania lub nazwa przedsiębiorstwa i jego siedziba. W razie odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. Strony zwracają sobie w stanie niezmienionym to, co nawzajem świadczyły, a jeśli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, to należą się od nich odsetki ustawowe. W razie jakichkolwiek pytań można zwracać się o pomoc do miejskiego rzecznika praw konsumentów.
Dostaliśmy sygnał od jednego z Czytelników o podejrzanej firmie która zajmuję się sprzedażą i montażem czujników gazu.
- Sprzedawca podaje się za pracownika gazowni oraz zapewnia, że montaż sprzedawanych przez niego czujników jest wymagany przez gazownię. Łączny koszt takiej usługi to 290 złotych z czego na początku trzeba zapłacić 100 złotych zadatku - opowiada Czytelnik, którego mama podpisała taką umowę.
Słowne zapewnienia sprzedawcy nie pokrywają się z umową którą musi podpisać klient. Umowa informuję, że konieczności montażu detektorów nie ma i że ustne zobowiązania nie są honorowane. - To jawne oszustwo - z żalem przyznaje mieszkaniec ulicy Kruczej .
Sprawdziliśmy czy koszalińska gazownia współpracuję z firmą GAZ-POLZ Detektory Gazowe. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie w której Zakład Gazowniczy w Koszalinie jednoznacznie informuję: "W związku z powoływaniem się firm montujących detektory gazowe na współpracę z Zakładem Gazowniczym w Koszalinie informujemy, że nie podejmujemy współpracy z firmami świadczącymi tego rodzaju usługi oraz nie wymagamy montaży czujników gazu i innych urządzeń elektronicznych alarmujących o niebezpiecznym stężeniu gazów w lokalach mieszkalnych. Zakład Gazowniczy w Koszalinie wprowadzając nowe usługi każdorazowo poprzedza je akcją informacyjną w prasie i mediach."
Próbowaliśmy się skontaktować z pracownikiem firmy, który w środę miał montować detektory. Nie pojawił się na umówionym spotkaniu, ani nie odbierał telefonów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?