Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek: Filtry maja zatrzymać chemikalia

(r)
Rok temu na ulicach Bornego Sulinowa pojawiły się beczkowozy z wodą.
Rok temu na ulicach Bornego Sulinowa pojawiły się beczkowozy z wodą. Rajmund Wełnic
W rok po chemicznym skażeniu ujęć, które na kilka dni pozbawiło wody pitnej mieszkańców Bornego Sulinowa, nowa stacja uzdatniania wody jest już praktycznie gotowa. A służby ochrony środowiska są już bliskie wskazania winowajcy zatrucia.

Trwają już ostatnie prace przy budowie stacji uzdatniania wody przy ujęciach w Bornem Sulinowie. Do zwykłych stacji ta różni się jednak zasadniczo, ma bowiem zadanie pozbyć się z wody trójchloroetenu i tetrachloroetenu, szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych. - Zastosowano w niej nowatorską technologię napowietrzania wody w stacji filtrów - wyjaśnia prezes "wodociągów" Andrzej Wdowiak tłumacząc, że w stacji mieszana będzie woda pobierana z dwóch borneńskich ujęć i stąd już czysta trafiała do odbiorców.

Nie będzie więc konieczna - przynajmniej na razie - budowa nowego ujęcia dla Bornego. A wydawało się to całkiem realne. Ponad 2 lata temu z powodu skażenia trójchloroetenem i tetrachloroetenem zamknięto ujęcie nr 1. Wodę z niego cały czas pompowano do kanalizacji burzowej, aby nie dopuścić do zanieczyszczenia sąsiedniego ujęcia nr 2. A mimo to we wrześniu zeszłego roku doszło do jego skażenia dichloroetanem. Przez kilka dni potrzebnych na opanowanie sytuacji, wodę pitną mieszkańcom Bornego dostarczały beczkowozy. Na szczęście okazało się, że 4 z 6 studni "dwójki" pozostały czyste i można było z nich czerpać wodę.

Szczęście w nieszczęściu, że w tym samym czasie rozpoczynała się modernizacja ujęcia wody w ramach unijnego projektu Związku Gmin Dorzecza Parsęty. Zdołano do niego "wrzucić" rozwiązania, które mają ochronić przed skażeniami chemicznymi. - Z kosztami zmieściliśmy się z kontrakcie dla gminy Borne Sulinowo, który w sumie opiewa na nieco ponad 9 milionów euro - mówi A. Wdowiak, szef Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku. Pierwsze efekty pracy urządzeń uzdatniających są dobre, inwestycja ma być oddana do użytku już w listopadzie.

Pozostaje pytanie - kto lub co skaziło borneńskie źródła wody? "Wodociągi" zwracały uwagę, że ujęcie odziedziczone jeszcze po Rosjanach, pozbawione było strefy ochronnej i że w pobliżu pozwolono na działalność zakładów przemysłowych. Po skażeniu Polski Instytut Geologiczny przeprowadził badania hydrogeologiczne. - Regionalny dyrektor ochrony środowiska ze Szczecinka prowadzi postępowanie w sprawie ustalenia źródeł skażenia, wyniki ustaleń mamy poznać do 28 listopada - dodaje A. Wdowiak.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!