Ryby w Polsce niespecjalnie cieszą się z nadejścia Bożego Narodzenia, bo wiele z nich skończy w wigilijny wieczór na patelni, ale szczecineccy wędkarze w tym roku sprawili im miłą niespodziankę. - Zamiast je łowić, zarybiamy dziś szczecineckie jeziora Trzesiecko, Wilczkowo i Lipnicę - mówi Mariusz Getka, prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego Jesiotr w Szczecinku. Do tych akwenów w czwartek wpuszczono blisko tonę dorodnych linów i kilkaset kilogramów równie okazałego karpia, naszej tradycyjnej wigilijnej potrawy. W tym roku nie trafią więc one w galaretę ani pomidory.
- Karpie mają po 2-3 kilogramy i mam nadzieję, że do wiosny "zdziczeją", bo to bardzo waleczna ryba, która daje wędkarzowi masę przyjemności z połowów - dodaje M. Getka. - Bardzo nam zależy, aby wędkarze mieli atrakcyjne, karpiowe łowisko. Akcję zarybienia jezior w Szczecinku sfinansował ratusz i sponsorzy PZW.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?