Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek prosto z wieży

Rajmund Wełnic [email protected]
Widok z wieży ciśnień – w latach 20. XX-wieku śródmieście Szczecinka wypełniała gęsta zabudowa.
Widok z wieży ciśnień – w latach 20. XX-wieku śródmieście Szczecinka wypełniała gęsta zabudowa. Muzeum Regionalne Szczecinek
Aby zrobić zdjęcie Szczecinka ze szczytu wieży wodociągowej, trzeba będzie poczekać do chwili uruchomienia w niej kawiarni z tarasem. Był kiedyś taki pomysł, ale dziś wieży grozi raczej rozbiórka.

Wieża wodociągowa to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów szczecineckiego krajobrazu. Niepodobna sobie wyobrazić, aby z niego znikła. A to całkiem możliwe.

Wieża ciśnień na wzgórzu świętego Jerzego w ostatnich latach zmieniała właścicieli kilka razy. Najpierw ratusz za 100 tys. zł sprzedał ją Pomorskiemu Biuru Kredytowo-Leasingowemu ze Szczecinka. Firma ta miała w swoim logo wizerunek wieży i zamierzała w niej ulokować swoją siedzibę, a na górze urządzić kawiarenkę z tarasem widokowym. Dziś już wiadomo, że z tych planów nic nie wyszło.

Budowla - wraz z całym wzniesieniem - w ramach rozliczeń między firmami przeszła na własność Dalbetu, szczecineckiego przedsiębiorstwa budowlanego. Jej właściciel nie ukrywa, że wieża do niczego nie jest mu potrzebna. Koszty remontu dostosowania do potrzeb widokowych szacuje na kilka milionów złotych, które nigdy by mu się nie zwróciły.

Najchętniej więc wieżę by zburzył, a na działce zbudował małe osiedle mieszkaniowe. Konserwator zabytków na to się wprawdzie nie godzi, choć wieża nie jest wpisana do rejestru zabytków, tylko jest tzw. dobrem kultury, ale być może rozbiórka będzie konieczna, bo nieużywana od kilkudziesięciu lat konstrukcja jest w fatalnym stanie technicznym.

Szczecinecka wieża ciśnień powstała około roku 1912. Wznosi się na 36 metrów, a wysokość samego wzgórza sprawia, że jest to jeden z najwyższych obiektów w mieście. Rozpościera się stamtąd fantastyczny widok na Szczecinek i okolice z panoramą obu jezior - Wielima i Trzesiecka. Starej wieży ciśnień używano do grudnia 1989, czyli do chwili oddania do użytku nowego ujęcia i stacji uzdatniania wody w Bugnie. Dawny system zaopatrzenia w wodę ze stacją i ujęciem przy ulicy był niewydajny i doskonale pamiętają to zwłaszcza lokatorzy wyższych pięter, gdzie przez większość dnia w kranach panowała susza.

Zasada działania wieży była prosta - wysokość geometryczna wytwarzała ciśnienie w sieci. Poniemiecka wieża ciśnień miała zbiornik o pojemności 250 metrów sześciennych. Pompowano do niego wodę ze studni zbiorczej, ale w godzinach szczytu pobór wody był tak duży, że tłoczono ją wprost do sieci. Najgorzej wychodzili na tym mieszkańcy najwyżej położonego w Szczecinku osiedla Kopernika. Retencja wody uzdatnionej przydałaby się i teraz, gdy woda pompowana jest do sieci ze stacji w Bugnie. Niestety, jeden z dwóch prototypowych zbiorników wyrównawczych (po 500 metrów sześciennych każdy) zbudowanych przy ulicy Waryńskiego, zawalił się na początku lat 90. Drugi rozebrano i od tej pory Szczecinek nie ma funkcjonującej wieży ciśnień.

Wróćmy jednak na starą wieżę. Z jej szczytu rozpościera się widok na całe miasto, od strony południowej widać zaś jezioro Wielimie. Fotografowie wdrapywali się więc tam już przed lat. Poszperaliśmy w przepastnym archiwum szczecineckiego muzeum. Odnaleźliśmy tam fotografię z roku 1927 pochodzącą z kalendarza "Unser Pomerland" ("Nasze Pomorze"), a przestawiające prospekt Szczecinka.

Fotograf wszedł na całkiem nową wówczas budowlę i z wysokości 36 metrów (plus wysokość wzgórza) uwiecznił szczecineckie śródmieście. Nad niską zabudową miasta górowała wielka sylweta kościoła Mariackiego. Wtedy była to jeszcze świątynia ewangelicka pw. św. Mikołaja. Na dachu nad prezbiterium była jeszcze wtedy wieżyczka. Ponoć w czasie walk o Szczecinek w roku 1945 ustrzelił ją z działa sowiecki artylerzysta. U dołu zdjęcia dostrzeżemy zakręt głównej ulicy Wyszyńskiego (wtedy Bismarckstrasse) w Lipową (Lindenstrasse). W centrum miasta widzimy też dachy w większości nieistniejących już domów.

Niska, parterowa zabudowa na przestrzeni lat znikała z miejskiego krajobrazu. Ocalały okazalsze budowle (dom handlowy "Uniwersal), kamienice przy deptaku i nieliczne domy w śródmieściu). Patrząc na zdjęcie sprzed bez mała 80 lat nie uciekniemy przed stwierdzeniem, że miasto na nim przedstawione do metropolii nie należało. Wąziutkie uliczki, budynek przy budynku, małe chałupki ściśnięte na niewielkiej przestrzeni, pozostałości po starych magazynach, rozwalone rudery, jakieś zabudowania gospodarcze i podwórka zawalone rupieciami. Brak tu wolnej przestrzeni, miejsca do zaczerpnięcia powietrza.

Szczecinek stał u progu gwałtownej modernizacji i rozbudowy. I faktycznie pod koniec lat 20. i do połowy lat 30. gród nad Trzesieckiem rozwijał się bardzo intensywnie. Wytyczano nowe ulice na obrzeżach miasta, powstawały całe osiedla, nowoczesne gmachy szkół i urzędów publicznych. Po objęciu władzy przez Hitlera, a zwłaszcza rozpoczęciu wojennych przygotowań, rozbudowa została jednak zahamowana. Zamiast domów zaczęto wtedy wznosić bunkry Wału Pomorskiego. Wojna oznaczała koniec wszelkich inwestycji.

Po wojnie przez długie lata też nic nie wskazywało, że Szczecinek szybko zmieni oblicze. Nowe władze i nowi mieszkańcy miasta nie czuli się z nim specjalnie związani. Uczucie tymczasowości dotyczyło zresztą wszystkich, których wichry historii rzuciły na tzw. Ziemie Odzyskane. Place budów w latach 50. można było policzyć na palcach może dwóch rąk. Miasto się rozsypywało. Obraz ten zmienił się w latach 60., a prawdziwy boom inwestycyjny przeżył Szczecinek w następnej dekadzie.

Nie wszystkie wniesione wówczas bloki można uznać za cuda architektury, ale nie odbiegaliśmy w tej materii od średniej krajowej. Szkoda jedynie, że przy okazji masowych rozbiórek całych kwartałów bezpowrotnie stracono wiele cennych budowli. Dziś szachulcowych budynków nad Niezdobną nie uświadczymy zbyt wielu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!