Szczecinianka walczy o tytuł Miss Polski 2023. Zachwyca nie tylko urodą, ale przede wszystkim osiągnięciami

Przed nami wybory Miss Polski. Jaką ścieżkę dziś trzeba pokonać, aby znaleźć się w finale konkursu? Czasy i możliwości się zmieniają.

- Konkurs Miss Polski jest podzielony na etapy. Zaczyna się od części regionalnej. Później są ćwierćfinały, półfinały i ten najbardziej wyczekiwany finał. Castingi przybierają różne formy. Choć ostatecznie kandydatki zawsze wybierane są podczas spotkania na żywo. U mnie zaczęło się od wiadomości na Instagramie. Udało się! Trafiłam do ćwierćfinału i przygoda się zaczęła. W ćwierćfinale wzięło udział ok. 160 dziewczyn. Było jury oraz obecna Miss Polski. Wspólnie podejmowali decyzje, które z dziewczyn przejdą do finału. Już na następny dzień znałyśmy wyniki i otrzymałyśmy zaproszenia na sesje zdjęciowe. Dostałyśmy też zadania do zrealizowania w mediach społecznościowych.

Na czym polegały te zadania?

- Dla przykładu musiałyśmy poinformować osoby obserwujące nasze profile, jakie województwo reprezentujemy, o co chodzi w konkursie i oczywiście wyjaśnić powody, dla których zdecydowałyśmy się na udział w wyborach. W stosunku do kwalifikacji prowadzonych jeszcze 10 lat temu to z pewnością spora nowość.

Co myślisz o tak intensywnym wykorzystaniu mediów społecznościowych w tym temacie? To, co widzimy na Instagramie, często nie pokrywa się z rzeczywistością.

- Moim zdaniem to trafny pomysł. Jury oraz cały zespół pracujący przy wyborach widział nas na castingach i spotkał się z nami podczas ćwierćfinałów. Również sesja zdjęciowa była okazją do poznania się na żywo. To wszystko dało pewien obraz tego, kto jak zachowuje się przed publicznością i jak radzi sobie ze stresem i jak wygląda. Myślę też, że social media są po prostu dobrym sprawdzeniem umiejętności, bo jest to rodzaj pracy z kamerą i aparatem. Oczywiście to nie to samo co telewizyjne kamery na ogromnej scenie, ale na pewno dobry wstęp i ćwiczenie.

Obecnie wiele się mówi o samoakceptacji i tym, czym jest to prawdziwe piękno. Jakiego piękna poszukuje się na wyborach?

- Kandydatka musi być zadbana fizycznie, ale też psychicznie. Te dwa czynniki muszą iść w parze. Wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny, ale trzeba też mieć swój charakter. Miss musi inspirować, motywować do działania i wpływać na ludzi. To kobieta, która ma reprezentować inne kobiety w całym kraju, a nawet na świecie.

Czy właśnie dlatego zdecydowałaś się na udział w wyborach? Są kobiety, które już od najmłodszych lat szykują się do startu w konkursach piękności.

- To nie tak, że marzyłam o udziale w wyborach piękności od dziecka. Od dziecka jestem sportowcem i powiedziałabym nawet, że typem chłopczycy. Do dziś trenuję sztuki walki. Teraz, kiedy o tym myślę, to dopiero okres dojrzewania zmienił moje spojrzenie na kwestie kobiecości. Zapragnęłam być modelką. Zgłosiłam się nawet do jednej z agencji w wieku 17 lat. Niestety, odpowiedź po castingu nie była odpowiedzią, na którą liczyłam. Moja uroda była dla nich ciekawa, ale do podpisania kontraktu musiałabym schudnąć. Uderzyło mnie to. Miałam sportową sylwetkę, nie byłam gruba, ale nie byłam też chudzielcem. Poczułam się źle z tą uwagą i zrezygnowałam z dalszych poszukiwań agencji. Dopiero po latach udało mi się to przepracować i uwierzyć, że mogę skutecznie spróbować swoich sił w takim konkursie jak miss. W końcu sam profil Miss Polski odezwał się do mnie na IG i się zaczęło (uśmiech).

Na swoim koncie masz znacznie więcej sukcesów. Jesteś mistrzynią świata w Krav-Maga. Zanim opowiesz o tym, jak zdobyłaś ten tytuł, wyjaśnij czym w ogóle jest ta dyscyplina?

- Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób Krav-Maga to coś zupełnie nowego. Dlatego postaram się wyjaśnić to najprościej jak potrafię (uśmiech). Mamy trzy filary: sztuki, sport i systemy walki. To trzy różne kategorie. Do sztuk walki zaliczamy np. Jiu-jitsu, które kładzie silny nacisk na harmonijny rozwój psychiczny, fizyczny i nawiązuje do historii danego kraju, z którego się wywodzi. Chodzi nie tylko o walkę z przeciwnikiem, ale też walkę z samym sobą. Chcemy być lepszymi dla siebie. Sport to np. boks. W sporcie zawsze najważniejszy jest wynik sportowy, czyli maksymalizacja wyniku sportowego. Na koniec moje ulubione - systemy walki. Przykładem jest właśnie Krav-Maga, której celem jest skuteczna obrona w przypadku starcia. Chodzi o najskuteczniejsze wykorzystanie wszystkich znanych nam metod do odniesienia zwycięstwa w realnym pojedynku. Pojawia się tu wiele technik zaczerpniętych właśnie z Jiu-jitsu czy Judo, ale też np. boksu, karate itp. Walczymy używając także tzw. broni improwizowanej, czyli przedmiotów codziennego użytku, które przy konfrontacji mogą zwiększyć naszą skuteczność, np. krzesło, którym można zasłonić się w przypadku ataku nożownika itp.

A ty jesteś najlepsza na świecie?

- Na World Championship Krav-Maga, czyli Mistrzostwach Świata Krav-Maga rozgrywanych we Włoszech w Rzymie w dn. 9-11.12.2022 r. wraz z moim trenerem, a prywatnie partnerem Robertem Budnym walczyliśmy pierwsze miejsce i tytuły Mistrzów Świata w konkurencji technicznej kat. Senior Mix. To konkurencja, w której rywalizuje się w duetach. Polega na demonstracji technik Krav-Maga.

Powiedz czy z Krav-Magą nie jest jak KSW, że zawody to prywatne inicjatywy?

– Ma świecie jest dużo organizacji zajmujących się szkoleniem w systemie Krav-Maga. Cześć z nich jednoczy się by popularyzować dyscyplinę m.in. przez zawody sportowe. Niewątpliwie najważniejszą imprezą są Mistrzostwa Świata Krav-Maga (World Krav-Maga Championship). Pierwsza edycja odbyła się w Izraelu w Jerozolimie. Druga w Paryżu we Francji. Ostatnie MŚ, na których najwyższym stopniu podium stanęliśmy z flagą Polski rozegrano w Rzymie. Kolejne międzynarodowe zawody w tej dyscyplinie
odbywają się pod nazwą Open International Krav-Maga w Paryżu. Francuzi są prekursorami wprowadzenia Krav -Maga do rywalizacji sportowej. W Polsce od lat rozgrywamy cyklicznie Otwarte Mistrzostwa Polski Krav Maga, które popularyzuje nasza organizacja Wielkopolskie Stowarzyszenie Sztuk Walki (WSSW).

W zawodach wzięłaś udział, żeby się sprawdzić?

- Dokładnie tak. Nowe wyzwanie. Nowy cel. Pełna determinacja. Trzeba wyjść ze strefy komfortu – własnego klubu by zmierzyć się z innymi zawodnikami. Innymi organizacjami. Wszystko ewoluuje. Podobnie Krav-Maga. Jeśli nie robi się tego pozostaje się w starym schemacie. Czyli stoi w miejscu.

Zastanawia mnie, jak godzisz to wszystko jeszcze z pasją do śpiewania?

- Jeśli nie masz czasu, to znajdź sobie kolejne zajęcie (śmiech). Zawsze mam bardzo napięty grafik. Jiu-jitsu nauczyło mnie dyscypliny i poszanowania czasu. Myślę, że kluczem do sukcesu jest dobra organizacja. Studiuję, pracuję, trenuję, a śpiewam, kiedy jeżdżę samochodem. Ten śpiew towarzyszył mi od zawsze i nie wyobrażam sobie z niego zrezygnować. Kiedy śpiewam, czuję się wolna.

Byłaś też w Idolu i Szansie na sukces. Co dały ci te konkursy?

- Moja przygoda z konkursami zaczęła się w 2017, kiedy wrócił Idol. Pojechałam wtedy na casting i dostałam się do kolejnego etapu. Wystąpiłam przed Ewą Farną i Elą Zapendowską. Miałam szansę zobaczenia kulis programu. Niestety nie przeszłam dalej. Ela Zapendowska skrytykowała mój występ. Śpiewałam wtedy “Kocham Cię życie”, a według niej każdy w moim wieku kocha życie. Za to\ dużo energii dodała mi Ewa Farna. To dzięki niej zdecydowałam, że będę próbować dalej. Trzy lata temu poszłam do Szansy na sukces. To była piękna przygoda, nawet jeśli bez zwycięstwa. Warto próbować. Nie można się poddawać. Wierzę, że mój czas nadejdzie.