Krzysztofa Rećko-Rapsę koszalinianie dobrze znają.
Malarz, grafik, fotograf słynie z intrygujących obrazów abstrakcyjnych, które zdobią domy mieszkańców Koszalina, ale także wnętrza kolekcjonerów z Niemiec, Danii, Szwecji, Francji czy USA.
Aleksiej Bogustov z Białorusi do Koszalina przyjechał po raz pierwszy. Jest absolwentem Narodowego Uniwersytetu Sztuki w Moskwie i Łotewskiej Państwowej Akademii Sztuk Pięknych w Rydze. Najchętniej maluje pejzaże, a także martwą naturę. Obaj artyści spotkali się kiedyś na plenerze w Elblą- gu. Znajomość skończyła się zaproszeniem twórcy z Białorusi do Koszalina i wspólną wystawą.
- Jestem w Koszalinie po raz pierwszy, lecz mam nadzieję, że nie ostatni - powiedział w rozmowie z nami Aleksiej Bogustov.
Gość z Białorusi dostał wizę do Polski tylko na tydzień. Koszalin bardzo mu się podoba. Jest profesorem Katedry Sztuki Uniwersytetu w Grodnie. Poprosiliśmy go o rozmowę.
- Panie profesorze, czy łatwo być artystą na Białorusi?
- Trudno, tak jak w każdym innym kraju: we Francji, Niemczech czy USA. Bycie malarzem to naprawdę ciężka praca.
- Ile obrazów namalował pan w swoim życiu?
- Nie mam pojęcia, już dawno przestałem liczyć. Nawet moja żona tego nie wie.
- Czy malarzowi trudno rozstać się ze swoim dziełem?
- Absolutnie nie, zawsze się cieszę, gdy obraz znajdzie swojego nabywcę.
- A pańskie dzieci, poszły w ślady taty, wybrały karierę artystyczną?
- Moja córka, choć miała ogromny talent i zaproszenie do studiowania sztuk plastycznych w Moskwie, powiedziała, że jeden artysta w rodzinie wystarczy. Została lekarzem, wraz ze swoim mężem, też lekarzem, pracują na wsi. A syn jest prawnikiem i ma żonę z pochodzenia Polkę.
- Czy reżim Łukaszenki nie stoi na przeszkodzie w tworzeniu dzieł sztuki?
- Nie popieram Łukaszenki. Na szczęście nie mam nic wspólnego z polityką, a swoją pracę wykładowcy i artysty mogę wykonywać bez żadnych ograniczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?