Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tanie, własne "M"

(ima)
- Mieszkajcie w spokoju! - nowe – stare mieszkania poświecił franciszkanin, ks. proboszcz Benedykt Nadolny.
- Mieszkajcie w spokoju! - nowe – stare mieszkania poświecił franciszkanin, ks. proboszcz Benedykt Nadolny. Karol Skiba
Na wyobraźnię najlepiej działa imponujący przelicznik: średnio prawie półtora mieszkania dziennie! Taki wynikiem zamknie 2006 rok miejska spółka Kołobrzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Rekordowy wskaźnik podbił wykup i adaptacja przez miasto dawnych koszar. Do pierwszych trzech budynków zaledwie w lipcu wprowadziło się 148 lokatorów, uszczęśliwionych mieszkaniem komunalnym. W piątek dołączyło do nich 119 kolejnych rodzin.

Tym razem to osoby z miejskiej listy oczekujących na mieszkanie, którym zaproponowano nieco inne rozwiązanie, niż komunalne "M". Oferta brzmiała: zakup mieszkania na własność, za to za wyjątkowo niską jak na kołobrzeskie warunki cenę 1,4 tys. zł za metr. Chętnych nie brakowało. Znalazła się wśród nich Zdzisława Usarek.
- Pracuję w szpitalu. Od 18 lat wynajmowałam pokój w hotelu Medyk - opowiada nam. - Gdy hotel zyskał nowego właściciela, usłyszałam, że miesięczna opłata znacznie wzrośnie. Preferencyjne mieszkania w koszarach okazały się dla niej, osoby samotnej, idealnym rozwiązaniem. Za 25 metrów z aneksem kuchennym zapłaciła 35 tys. złotych. - Musiałam wziąć wieloletni kredyt, ale i tak było warto. Nawet jeśli miesięcznie będę płacić więcej, to już za swoje własne cztery kąty. Klucze już ma. Przed nią malowanie ścian, kładzenie podłóg i montaż umywalek i wanny. Adaptacja budynku z 1905 roku okazała się dla TBS znacznie większym wyzwaniem niż oddane lipcu, sąsiednie, młodsze, bo wzniesione w latach 30. ubiegłego wieku trzy koszarowce. - Nie da się ukryć, że pracując nad koszarami mamy wrażenie, że przerabiamy kolejne lekcje z historii budownictwa - mówi Janusz Grudnik z KTBS. - Tu wymienialiśmy stropy, burzyliśmy ściany, zmienialiśmy instalację, izolację, okna, usuwaliśmy wodę stojącą w piwnicy… - wylicza. Wszystkie prace udało się wykonać w ciągu 10 miesięcy. Co ciekawe, oddany w piątek kompleks koszar budowali Francuzi. Dokładniej, odbywający karę w Kołobrzegu jeńcy wojny francusko-pruskiej. Ponad 100 lat później wzniesione przez nich koszary przeszły do cywila. Na mieszkania znów zamieniali je ludzie pozbawieni wolności. Tym razem więźniowie, których pracą posiłkował się wykonawca adaptacji dawnych koszar, koszalińska firma budowlana Selfa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty