- Na miejsce przyjechało dziesięć zastępów strażaków - z Białogardu, ale też ochotnicy z Pomianowa i Karlina - informuje Jacek Twardoń, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Białogardzie. - Z Koszalina dojechał do nas dodatkowo potrzebny sprzęt do nabijania butli z tlenem. Strażacy wynieśli z części basenowej pojemniki, które tworzyły chmurę duszącego gazu. Zneutralizowali substancję w szpitalu. Nasze działania polegały też na wpuszczeniu świeżego powietrza do sal, korytarzy z pomocą nadciśnieniowych agregatów. Po wywietrzeniu pomieszczeń sprawdziliśmy, czy nie ma już też substancji w powietrzu.
Na miejsce wezwani zostali też policjanci - na początku nie wiadomo było, czy szpitala nie trzeba będzie ewakuować. Basen znajduje się bowiem w jednym z budynków szpitalnych, w którym zlokalizowane są także rehabilitacyjne gabinety zabiegowe i pomieszczenia administracji. W całym Centrum Rehabilitacji przebywa zaś około 200 pacjentów. Na szczęście, szybka reakcja służb i personelu spowodowała, że gaz nie rozprzestrzeniał się.
- 26 osób, jak już mówiłem w większości członków personelu, uskarżających się na trudności w oddychaniu i podrażnienia oczu, zostało odwiezionych na oddziały przy ul. Szpitalnej, cztery do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie - mówi Przemysław Dawid, dyrektor placówki. Pod opiekę lekarzy trafiły przytomne, wydolne krążeniowo i oddechowo. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Akcja ratownicza zakończyła się przed godziną 12. Na miejsce zostały też podstawione dwa autobusy, do których można było przenieść część pacjentów lub przewieźć ich w razie ewakuacji. Na szczęście nie były potrzebne.
Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał pozytywną opinię dotyczącą możliwości bezpiecznego użytkowania pomieszczeń szpitala, które zostały objęte chmurą wytworzoną przez ulatniający się gaz. - Zbadaliśmy wszystkie pomieszczenia szpitala i nic nie zagrażało życiu i zdrowiu. Wyczuwalny jest jeszcze nieprzyjemny zapach, ale nie jest on w żaden sposób niebezpieczny dla zdrowia - poinformował po zakończonej akcji Marek Frydrych, Powiatowy Inspektor Sanitarny.
- Chcę podkreślić, że w mojej ponad trzydziestoletniej pracy inspektora sanitarnego nie widziałem jeszcze tak profesjonalnie przeprowadzonej akcji. Błyskawicznie i z oddanie zareagował personel szpitala. Dzięki tym ludziom udało się sprawnie przeprowadzić działania - ocenia Marek Frydrych. Działania są jeszcze przed policjantami. Zabezpieczone zostały środki chemiczne, przez które doszło do skażenia. Po czynnościach, które przeprowadzą śledczy, wiadomo będzie, czy w tej sprawie ktoś usłyszy zarzuty prokuratora.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?