Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turniej w Koszalinie. Czarni gromią Kotwicę [wideo, zapis relacji]

(rav)
Po meczu bez historii słupszczanie pokonali kołobrzeżan 90:49.
Po meczu bez historii słupszczanie pokonali kołobrzeżan 90:49. Mariusz Rodziewicz
Po meczu bez historii słupszczanie pokonali kołobrzeżan 90:49.

Tylko przez pierwszych kilka minut Czarodzieje z Wydm dotrzymywali kroku zespołowi ze Słupska. Dużo bardziej zespołowa gra Czarnych i większe zaangażowanie w obronie sprawiły, że Kotwica szybko przestała mieć cokolwiek do powiedzenia w tym spotkaniu.

O ile jeszcze po pierwszej kwarcie można było mieć złudzenia, że zespół znad morza powalczy o dobry wynik (17:20), o tyle początek drugiej rozpoczął się kilkunastopunktową serią słupszczan, którzy wygrali tę odsłonę 30:9 i po pierwszej połowie prowadził już 50:26.

Po przerwie Czarni kontynuowali koncert gry, choć trzeba przyznać, że na tle słabo dysponowanych rywali nie było to wielkim wyzwaniem. Gra Kotwicy opierała się głównie na indywidualnych popisach dwójki Amerykanów - Jordana Callahana i Jessiego Sappa, którzy oddali ponad połowę rzutów całej drużyny. Niestety, nie grzeszyli skutecznością, toteż stopniowo rosła przewaga rywali.

Ci zaś, inaczej niż przeciwnicy, grali dużo bardziej zespołowo, a przede wszystkim konsekwentnie taktycznie. Obwodowi zespołu często i łatwo odnajdowali pod tablicą swoich wysokich (Stutz, Wright), a ci, choć wyjątkowo wolni, bez problemu radzili sobie z ograniczoną niemal wyłącznie do Terrella Parksa siłą podkoszową rywali. Kiedy zaś kołobrzeżanie zagęszczali strefę podkoszową, piłki od podwojonych środkowych wracały do niekrytych obwodowych, którzy raz po raz razili z dystansu i półdystansu. Szczególnie dobrą selekcją rzutową popisywał się Roderick Trice (15 pkt.) oraz Michał Jankowski, który z niemal stuprocentową skutecznością rzucał tylko zza łuku (12 pkt.).

Systematycznie rosnąca przewaga pozwoliła Andrejowi Urlepowi wpuścić na ostatnią kwartę młodych zawodników (Długosz, Borowski, Jakubiak) oraz pozyskanego niedawno Jarosława Mokrosa. Z tego powodu w poczynania słupszczan wkradło się sporo chaosu, ale po drugiej stronie potrafił skorzystać z tego tylko Jessie Sapp (17 pkt.), dzięki czemu przewaga Czarnych nie topniała i ostatecznie wygrali oni spotkanie 90:49.

Oba zespoły spotkają się już w drugiej kolejce TBL. Jeśli do tego czasu kołobrzeżanie nie nadrobią wyraźnych zaległości treningowych, a ich Amerykanie nie dojdą do optymalnej dyspozycji, to przy widocznym w sobotę braku jakichkolwiek zagrywek, ligowy mecz obu drużyn może skończyć się podobnym pogromem.

Video streaming by Ustream

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!