Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień mieszkał za darmo w luksusowym hotelu w Kołobrzegu

Iwona Marciniak iwona. [email protected]
Fot. sxc.hu
43 - letni Arkadiusz T., zafundował sobie tygodniowy pobyt w nadmorskim Hotelu Ikar Plaza w Kołobrzegu. Dzisiaj musiał zamienić lokal na zupełnie nie luksusowy policyjny areszt, bo za hotel postanowił nie płacić.

Arkadiusz T. nie ma stałego miejsca zamieszkania, tymczasowo pomieszkiwał w Myśliborzu. O tym co go podkusiło, żeby zakosztować luksusów Kołobrzegu nie płacąc za nie ani złotówki, będzie musiał teraz wyczerpująco opowiedzieć policji. Czeka go nie tylko spłata długu, bo za wyłudzenie usług wartych trzy tysiące złotych, grozi mu też od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Pojawił się Hotelu Ikar Plaza w czwartek. Wcześniej telefonicznie zarezerwował pobyt w ramach specjalnej, majówkowej oferty. - Widziałem tego pana jakieś trzy razy i nie wyróżniał się w żaden sposób, który mógłby zaniepokoić hotelową obsługę - powiedział nam Marcin Jarząb, dyrektor hotelu.

Arkadiusz T. wybrał pokój o czterogwiazdkowym standardzie. Korzystał z pełnego wyżywienia, raczył się trunkami, miał do dyspozycji m.in. basen z jaccuzi, kompleks saun, salę fitness i siłownię.

Obsługę zaniepokoił w momencie, gdy pytany o formę rozliczenia, poprosił o fakturę. Firma, dla której pracuje miała ją za jakiś czas opłacić przelewem. - Podał nam dane firmy. Szybko ustaliliśmy, że znajduje się w stanie zawieszenia - mówi dyrektor. - Poza tym faktura przelewowa opłacana jest zwykle przed przyjazdem gościa. Poprzedza ją stosowne zamówienie. Oczywiście może być inaczej jeśli już się z naszymi klientami znamy.

Pan Arek otrzymał fakturę, ale też usłyszał, że niestety będzie musiał ją opłacić gotówką. Dziś ok. szóstej, ochrona hotelu zauważyła, że wyraźnie przygotowuje się do ucieczki. Wezwano policję. Arkadiusz T. zdążył wyjść z hotelu i niemal dosłownie wpadł w ręce funkcjonariuszy.

- To oczywiście nie pierwszy podobny przypadek naszym hotelu - przyznaje Marcin Jarząb. - Podobne wyłudzenia czy próby wyłudzeń zdarzają się w hotelach nie tylko Kołobrzegu. Na szczęście dyrektorzy, czy szefowie marketingu dobrze sie znają i natychmiast przesyłają sobie informacje o oszustach, z dokładnymi rysopisami włącznie. Dzięki takiemu systemowi ostrzegania, w ubiegłym roku w naszym hotelu udało się zatrzymać dwóch mężczyzn. Szlak ich hotelowych oszustw zaczynał się aż w Hiszpanii. W kolejnych hotelach zostawali noc albo dwie i znikali.

Latem ub. roku, w Ośrodku Wypoczynkowym Poznanianka, złapano dwoje innych oszustów, parę podającą się za pracowników Ministerstwa Finansów. W ośrodku mieszkali prawie trzy tygodnie, wyłudzając usługi za prawie 10 tys. złotych. Podobnie oszukali dwa inne kołobrzeskie Hotele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!