Przetarg wygrała spółka Domar z Tatowa. Jej szef, Kazimierz Domaradzki, poinformował, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni przygotuje czasową organizację ruchu i jego firma od razu przystąpi do prac.
Dlaczego więc nieco ponad kilometr ulicy będzie przebudowywany ponad trzy lata?
- Rzeczywiście, to bardzo długi termin, ale tak został skonstruowany system rozliczeń tego zadania - tłumaczy Elżbieta Reinholz, dyrektor wydziału inwestycji koszalińskiego ratusza.
Przebudowa będzie kosztowała 13 milionów złotych, ale miasto musi dołożyć połowę z tego. Reszta to rządowa dotacja, którą będzie wypłacał wojewoda, a została rozłożona właśnie na trzy lata.
- Będziemy oczywiście chcieli, by remont zakończył się już w 2025/26 roku, a ostatni rok zostawić tylko na płatności, jednak musimy jeszcze to pouzgadniać - słyszymy od prezydenta Piotra Jedlińskiego.
Co ważne, przez cały czas remontu droga będzie jednak otwarta dla ruchu. To dlatego, że musi być otwarty dojazd do szpitala, który się tu znajduje. Powstanie zupełnie nowa droga, chodniki, parkingi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?