Czytelniczka nie ukrywa, że cierpliwość jej i jej sąsiadów już się skończyła. Mówi, że Szarych Szeregów to ulica z dala od ratusza, raczej na peryferiach Koszalina, ale... - Tą ulicą wiedzie droga m.in. do magazynów firm kurierskich, jeżdżą nią ciężarówki. Stan drogi jest fatalny! Już nam ściany w domach pękają, ale urzędników to nie interesuje — opowiada. - Wiele razy apelowaliśmy o pomoc. Ostatnio przyjechała nawet ekipa drogowców. Zakleiła kilka dziur przy samym wjeździe. A co z resztą? Stać ratusz na nikomu niepotrzebną drogę na Górze Chełmskiej, a nie stać na Szarych Szeregów?
Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, przyznaje, że jeśli chodzi o dziury w koszalińskich drogach, to sytuacja w mieście jest zła, sygnałów jest dużo, na razie ekipy łatają największe dziury, gdy poprawią się warunki pogodowe, czyli temperatura przestanie spadać poniżej zera, to zaczną się bardziej kompleksowe prace przy łataniu dziur.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?