Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa o rewitalizacji Odry trafiła do Sejmu. Ma poprawić żeglowność i zabezpieczyć przed powodziami. Dla Niemców inwestycja jest solą w oku

Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Szeroki plan inwestycji na Odrze - których celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców oraz zabezpieczenie regionu przed groźbą powodzi, a także suszy - to jeden celów uchwalenia ustawy o rewitalizacji jednej z największych polskich rzek. W Sejmie ma odbyć się dziś pierwsze czytanie. Co zawiera projekt? I dlaczego jest to solą w oku Niemiec?

Rewitalizacja Odry. Projekt w Sejmie

Projekt ustawy, która wpłynęła do Sejmu pod koniec maja bieżącego roku, informuje, że celem rewitalizacji Odry jest między innymi „poprawa warunków środowiskowych rzeki Odry w aspekcie ilości i jakości wody w rzece Odrze, a także środowiska wodnego oraz zwiększenie możliwości retencjonowania wody w obszarze zlewni rzeki Odry” oraz „funkcjonowania gospodarki wodno-ściekowej w obszarze mogącym mieć wpływ na środowisko wodne w dorzeczu rzeki”.

Ustawa wymienia szereg inwestycji, które rząd i podległe mu instytucje chce podjąć na oraz wokół Odry. Są to między innymi:

  • budowa stopni wodnych
  • budowa zbiorników i ich przebudowa
  • roboty w korycie Odry i jej dopływów (w tym Warty)
  • budowa przepławek dla ryb i innych elementów chroniących faunę

Celem wprowadzenia prawa jest także podwyższenie kar za wykroczenia związane z gospodarką wodną.

Latem 2022 roku w rzece odnotowano masowe śnięcia ryb. Trwało to około 1,5 miesiąca, kiedy to wzdłuż niemal całego biegu Odry znaleziono ponad 250 ton martwych zwierząt. Zdaniem ekspertów, jedną z przyczyn tej sytuacji mógł być rozwój tzw. złotej algi.

O konieczności rewitalizacji Odry i prowadzaniu tam inwestycji rząd mówi od dłuższego czasu.

„Rewitalizacja Odry jest dla Nas zadaniem priorytetowym. Dlatego, że musimy zabezpieczyć nasz kraj przed suszą, powodziami czy niedoborem wody” – pisał w mediach społecznościowych w sierpniu ubiegłego roku wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Protesty przeciwko rewitalizacji Odry

Ale chodzi także o rozwój Odry jako drogi transportu. To by pomogło wielu zakładom przemysłowym położonym w dorzeczu Odry. Wiceminister Gróbarczyk w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl wyjaśniał, że uruchomienie Odry pod względem żeglugowym będzie dopełnieniem korytarza środkowoeuropejskiego, który w oparciu o drogę S3 i kolejową Nadodrzankę jest najlepszą ofertą dla rozwoju portu Szczecin-Świnoujście.

A to rodzi problem - bo rozwój polskiego portu nie jest tym, co będą popierać nasi zachodni sąsiedzi.

- Nie jest więc tajemnicą, że Niemcy czynią bardzo dużo [...], aby port Szczecin-Świnoujście nie rozwijał się w takim tempie - mówił Gróbarczyk, który tę tematykę zna doskonale, bo w latach 2015-2020 był ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Już Niemcy protestują przeciwko planom inwestycji. Tamtejsza minister środowiska Steffi Lemke wzywała w wywiadzie dla Deutsche Welle, by zatrzymać inwestycje na rzece, gdyż ma to... zagrażać tamtejszemu ekosystemowi.

„Wszelkie działania strony niemieckiej blokujące jakąkolwiek inwestycje z tym związaną jest uderzeniem w rozwój gospodarczy Polski” – krytykował Niemców Gróbarczyk.

7 czerwca bieżącego roku doszło do spotkania polskiej minister klimatu i środowiska Anny Moskwy z niemiecką szefową resortu. Jak poinformowało ministerstwo, Lemke „podziękowała za współpracę oraz wymianę informacji na temat sytuacji na Odrze, jak również podkreśliła konieczność dalszych wspólnych działań.”

Ekolodzy także przeciwni

Krytyczni wobec ustawy są także przedstawiciele niektórych organizacji ekologicznych.

„Opis specustawy wskazuje na zamiar wykorzystania katastrofy na Odrze do przyspieszenia kolejnych inwestycji hydrotechnicznych w tym tych, które szczególnie szkodzą środowisku Odry i obniżają odporność jej ekosystemu, np. stopnie wodne i sztuczne zbiorniki” – mówił Piotr Nieznański z organizacji WWF, cytowany przez OKO.Press.

„Specustawa nie rozwiąże żadnych kluczowych problemów, bo wynikają one z wieloletnich zaniedbań takich instytucji jak Wody Polskie, a nie braku prawa, a w dodatku plany długoterminowe ministerstwa prowadzą nas wprost do kolejnej katastrofy – uważa z kolei Paweł Kisiel z Fota4Climate.

Skarga Niemców i ekologów

W marcu 2023 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie Wód Polskich i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na grudniową decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o wstrzymaniu inwestycji na Odrze. Skargę złożyli ekolodzy oraz rząd landu Brandenburgii, której Odra jest rzeką graniczną.

Wówczas minister Gróbarczyk ogłosił, że władze nie zastosują się do tego wyroku ze względów bezpieczeństwa. Przekonywał również, że wszystko jest zgodne z prawem.

„W związku z tym, że my mamy pozwolenie na budowę, mamy wszelkie dokumenty świadczące o tym, że możemy realizować inwestycję budowlaną, realizujemy to zgodnie z prawem” – tłumaczył w RMF FM.

Ma powstać Inspekcja Wodna

W myśl ustawy ma powstać też specjalna służba, Inspekcja Wodna, mająca zajmować się kontrolą gospodarki wodnej i stosowania odpowiednich przepisów z tym związanych, a także walką z przestępstwami i wykroczeniami, takimi jak nielegalny zrzut ścieków do rzek.

Do regulacji załączone jest także rozporządzenie, zawierające takie szczegóły jak umundurowanie członków inspekcji, w tym nawet… paski czy krawaty.

Rozporządzenie do ustawy zawiera bardzo szczegółowe opisy wyposażenia członków Inspekcji Wodnej. Nawet... paski.
Rozporządzenie do ustawy zawiera bardzo szczegółowe opisy wyposażenia członków Inspekcji Wodnej. Nawet... paski. Sejm.gov.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ustawa o rewitalizacji Odry trafiła do Sejmu. Ma poprawić żeglowność i zabezpieczyć przed powodziami. Dla Niemców inwestycja jest solą w oku - Portal i.pl