Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważajcie na nasze foki. Poszukiwani wolontariusze

Jakub Roszkowski [email protected]
Mała foka szara znaleziona w zeszłym roku na plaży w Mielnie
Mała foka szara znaleziona w zeszłym roku na plaży w Mielnie Archiwum Błękitnego Patrolu/Łukasz Banaszkiewic
Poszukiwani są wolontariusze, najlepiej mieszkańcy nadmorskich miejscowości, którzy włączą się w projekt "Ochrona siedlisk ssaków i ptaków morskich" pod patronatem WWF.

Sprawa jest pilna, bo lada dzień na plażach naszego regionu zaczną pojawiać się małe foczki. - Rzeczywiście, pod koniec lutego i na początku marca znajdujemy na plażach najwięcej bałtyckich ssaków - mówi Sebastian Barszczewski, koordynator wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF. WWF powstało w 1961 roku jako organizacja ekologiczna o charakterze międzynarodowym. Jej misją jest powstrzymanie degradacji środowiska naturalnego Ziemi.

- Prowadzimy dwuletni projekt pod nazwą "Siedliska morskie". Naszym głównym partnerem jest Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Naszym obszarem działania, obserwacji jest Bałtyk i jego mieszkańcy. Monitorujemy polskie wybrzeże, reagujemy na zagrożeni środowiska, a w bezpośrednim działaniu angażujemy się w pomoc fokom i morświnom, które pojawiają się na naszych plażach, a którym zapewniamy bezpieczeństwo, ratujemy w przypadku chorób, przewozimy do Stacji Morskiej na rehabilitację i wzmocnienie, a następnie przywracamy do naturalnego środowiska - tłumaczy nasz rozmówca.

Grupa Sebastiana Barszczewskiego obejmuje obszar od Kołobrzegu do poligonu w Jarosławcu. W tej chwili liczy 20 osób, ale docelowo powinno być ich 40. - Dlatego różnymi kanałami docieramy do zainteresowanych osób z informacją o naszym istnieniu i ofercie włączenia się w nasze działania - zaprasza Barszczewski.

Wolontariusze, najlepiej mieszkańcy nadmorskich miejscowości, mają patrolować przypisane im odcinki wybrzeża i w przypadku zauważenia foki, morświna interweniować. - Wiosną tych ssaków znajdujemy na plażach nawet 8 - 10 sztuk. To młode, dopiero co zostawione przez rodziców, zwierzęta. Badamy je, sprawdzamy, czy sobie poradzą, czy raczej wymagają pomocy - słyszymy.

Patrol nie ma opisanych sztywno obowiązków. Wolontariusz daje jedynie przyrzeczenie, że będzie obserwował dany odcinek plaży i reagował na sygnały innych spacerowiczów.

Członkowie Błękitnego Patrolu przypominają, by nie podchodzić, nie przeszkadzać napotkanym na plaży ssakom. Prawdopodobnie zwierzęta po prostu odpoczywają sobie na piasku. O zauważeniu ssaka należy jednak poinformować wolontariuszy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!