Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Dallas pomagają dzieciom z Polski. Laury dla fundacji ludzi wielkich serc

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
- Nagroda jest dla nas ogromnym wyróżnieniem. Jestem bardzo wzruszona. Zapewniam, że z jeszcze większą mocą i większym oddaniem będziemy pracować, by jak najwięcej chorych dzieci z Polski otrzymało pomoc i mogło leczyć się w Dallas w Teksasie – powiedziała Iga Njagi, sekretarz zarządu Fundacji Small Big Hearts. Nagrodę „Przyjaciel Dziecka” wręczył jej Henryk Zabrocki, prezes TPD w Koszalinie.
- Nagroda jest dla nas ogromnym wyróżnieniem. Jestem bardzo wzruszona. Zapewniam, że z jeszcze większą mocą i większym oddaniem będziemy pracować, by jak najwięcej chorych dzieci z Polski otrzymało pomoc i mogło leczyć się w Dallas w Teksasie – powiedziała Iga Njagi, sekretarz zarządu Fundacji Small Big Hearts. Nagrodę „Przyjaciel Dziecka” wręczył jej Henryk Zabrocki, prezes TPD w Koszalinie. Fot. Joanna Kreżelewska
Koszaliński Oddział Towarzystwa Przyjaciół Dzieci uhonorował najwyższą godnością TPD Fundację Small Big Hearts. Od pięciu lat w amerykańskim Dallas prowadzą ją przedstawiciele Polonii, w tym pochodząca z Koszalina Iga Njagi.

Choć Fundacja działa od zaledwie pięciu lat, od września 2016 roku, pomogła już kilkunastu dzieciom i ich rodzinom z całej Polski. Wśród nich jest również mały mieszkaniec naszego regionu – dokładnie Sławna. – Niektóre dzieci były u nas już wielokrotnie. Przed osiągnięciem osiemnastego roku życiu muszą przejść wiele operacji, dlatego opieką otaczamy je przez długi czas – wskazuje Iga Njagi, sekretarz zarządu fundacji.

Zobacz także: Czy Koszalin powinien przyjąć uchodźców? Sonda GK24 z mieszkańcami

Organizacja, której polska nazwa brzmi Małe Wielkie Serca, pomaga rodzinom z dziećmi urodzonymi z zespołem Aperta, Crouzona i Pfeiffera. Jej działalność opiera się w całości na wolontariacie Polonii oraz wsparciu lokalnych firm. - Naszą misją jest zapewnienie praktycznego i logistycznego wsparcia dzieciom i ich rodzinom, które przyjeżdżają do Dallas na leczenie – mówi Iga Njagi. - W Polsce lekarze również operują dzieci z zespołem Aperta, jednak nie mają tak dużego doświadczenia i zaawansowanego technologicznie sprzętu, jak ich koledzy z Dallas.

Zespół Aperta to zaburzenie genetyczne, które powoduje nieprawidłowy rozwój czaszki. Wiele dzieci ma również inne wady wrodzone. Na zespół Aperta nie ma lekarstwa, ale zabiegi chirurgiczne pozwalają ograniczyć ucisk mózgu na kości czaszki. Dzieci i rodzice otrzymują w szpitalu dziecięcym w Dallas kompleksową pomoc. Fundacja zapewnia wsparcie psychologiczne, logistyczne, często finansowe, tłumaczenie skomplikowanego języka medycznego, organizację pobytu. Słowem – wsparcie na każdym etapie leczenia.

– Mądrzy i przewidujący byli twórcy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, którzy ponad sto lat temu taką właśnie nazwę wybrali dla naszej organizacji. Fundacja Small Big Hearts ma cele i misję spójne z naszymi, dlatego z wielkim wzruszeniem i satysfakcją mogę poinformować, że powiększa się nasze grono przyjaciół - podkreślił Henryk Zabrocki, prezes koszalińskiego oddziału TPD. – „Ci wspaniali, niezwykli ludzie”, „nasze anioły” – tylko tak o członkach fundacji mówią rodzice dzieci, którym pomogli. Przypadek zrządził, że nasze drogi się przecięły.

Przypadek, bowiem prezes Zabrocki i Iga Njagi spotkali się na uroczystości upamiętniającej Edwarda Rokosza. – Choć w Koszalinie nie mieszkam od 18 lat, tu się urodziłam, tu każdego roku wracam, a Koszalin jest i zawsze będzie w moim sercu – podkreśliła Iga Njagi, córka znanego koszalińskiego grafika Gabriela Kamińskiego. Pan Gabriel, wspólnie z Zygmuntem Wujkiem, Andrzejem Słowikiem i Edwardem Rokoszem, tworzył pierwsze koszalińskie murale. Był gościem uroczystości, podczas której Fundacja Small Big Hearts uhonorowana została za swoją działalność nagrodą specjalną „Przyjaciel Dziecka”. Nie była to jedyna nagroda, którą zarząd TPD przyznał polsko-amerykańskiej organizacji. Jej prezes, Remigiusz Sejwa, skarbnik George Dąbrowski, Ireneusz Burski, członek zarządu, emerytowany oficer Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz sekretarz zarządu Iga Njagi również otrzymali tytuły „Przyjaciela Dziecka”. Remigiusz Sejwa otrzymał też certyfikat Anioła – „Anioły są wśród nas”. – Remigiusz jest ogromnie wzruszony wyróżnieniem. To osoba o niezwykłym poczuciu humoru i wielkim sercu. Sam, w wieku 20 lat, wygrał walkę z nowotworem i jego misją jest od tego czasu niesienie pomocy chorym dzieciom. Powiedział, że gdyby tylko mógł, natychmiast przyjechałby do nas. Teraz zajmuje się mamą i jest z nami sercem i myślami – powiedziała pani Iga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo