Gdy strażacy zostali zawiadomieni i dotarli na miejsce, w ogniu był już cały dach. Paliła się hala, która od dawna stała pusta i nadawała się bardziej do rozbiórki niż do dalszego wykorzystania. W tym zdarzeniu nie było na szczęście zagrożenia dla pobliskich domów. Nie było bowiem wiatru, a tym samym ryzyka, że ogień rozprzestrzeni się na inne zabudowania.
W akcji gaszenia uczestniczyło siedem zastępów straży, czyli ponad 20 strażaków. Hala spłonęła niemal w całości, o stratach trudno jednak mówić z uwagi na to, że obiekt był pustostanem.
Strażacy nie wykluczają, że to było podpalenie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?