Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałęsa, oddaj pieniądze z nagrody Nobla i przeproś nas

Piotr Polechoński
Działacze są pewni, że Lech Wałęsa to Bolek. - Dlatego wszystkie dokumenty, pamiątki z nim związane, które jeszcze nam zostały, oddamy do Archiwum Państwowego w Koszalinie - zapowiadają.
Działacze są pewni, że Lech Wałęsa to Bolek. - Dlatego wszystkie dokumenty, pamiątki z nim związane, które jeszcze nam zostały, oddamy do Archiwum Państwowego w Koszalinie - zapowiadają. Radosław Koleśnik
Działacze opozycji antykomunistycznej żądają od Lecha Wałęsy zwrotu Nobla i przeprosin. Oddadzą też dokumenty z nim związane

W środę do Koszalina przyjechali byli działacze opozycji solidarnościowej, mający status pokrzywdzonych przez system komunistyczny. Ze Szczecinka, Wałcza, Mielna, Kołobrzegu przyjechali członkowie Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym i Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych.

- To ja i moi koledzy tworzyliśmy pierwszą „Solidarność”, kładliśmy podwaliny pod wolną Polskę - mówił Tadeusz Wołyniec, działacz z Koszalina. - To dzięki nam Lech Wałęsa osiągnął to, co osiągnął i wygrał walkę z komuną, o której później mówił, że to on sam ją wygrał, że sam tę walkę prowadził. To my jechaliśmy w stanie wojennym przed jego mieszkanie w Gdańsku i krzyczeliśmy „Uwolnić Lecha!”, gdy był internowany. To my byliśmy prześladowani, internowani, wyrzucani z pracy. To my wspieraliśmy go w 1990 roku, gdy walczył o prezydenturę. I czego się teraz dowiadujemy? Że po latach kłamstw i fałszowania prawdy dożyliśmy chwili, gdy po śmierci Kiszczaka ujawniono dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które potwierdzają, że Lech Wałęsa był gorliwym i tajnym współpracownikiem SB. Że nas wszystkich oszukał, okłamał - dodawał koszalinianin. Działacze wystosowali też dwa oświadczenia. W jednym z nich m.in napisali, że „to haniebna współpraca Lecha Wałęsy i sprzedawanie kolegów za pieniądze przyczyniła się do ich cierpień i prześladowań”, a w drugim - wysłanym na gdański adres byłego prezydenta - żądają, aby ten zwrócił „bezpodstawnie przyjętą nagrodę Nobla” i przekazał pieniędze, które dostał z tego tytułu na rzecz „działaczy niepodległościowych żyjących w trudnych warunkach”. - I jeżeli ma jeszcze resztki honoru to powinien nas przeprosić - podkreślali byli opozycjoniści.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!