Dym wydobywający się z pomieszczeń cerkwi zauważono w poniedziałkowy późny wieczór. Strażacy szynko ugasili płonące w piwnicy resztki styropianu i farb. Świątynia jest bowiem w budowie, obecnie znajduje się w stanie surowym zamkniętym. - Straty nie są duże, aczkolwiek zadymienie było duże - mówi Jacek Dylewski, zastępca komendanta straży pożarnej w Szczecinku.
Policjanci już po kilku godzinach mieli sprawców tego bulwersującego wybryku. - To trzech młodych mieszkańców Szczecinka w wieku 15, 16 i 17 lat - mówi Jacek Proć, szef wydziału prewencji szczecineckiej komendy policji. Znaleziono ich w pobliskim lesie, gdzie usiłowali się schować. - Z ich wyjaśnień wyłania się smutny obraz tego, jak nudzi się młodzież i jakie ma pomysły na to, co ze sobą zrobić - mówi Jacek Proć. Z wyjaśnień chuliganów wynika, że z ciekawości postanowili wyważyć drzwi do cerkwi. Buszując w środku znaleźli w piwnicy domu parafialnego materiały budowlane, w tym styropian. I jeden z nich postanowił zobaczyć, jak styropian się pali. Wnętrze świątyni jest jeszcze niewykończone, ale łobuzy w miejscu, gdzie ma w przyszłości stanąć ołtarz, znalazły drewniany krzyż na postumencie i uciekając z zadymionego wnętrza zabrali go ze sobą. - Po drodze porzucili go w przydrożnym rowie - mówi policjant. Sprawcy byli trzeźwi. Na tę chwilę ich "wyczyn" zakwalifikowano, jako wybryk chuligański i zniszczenie mienia. Po oszacowaniu strat materialnych - prawdopodobnie niewielkich - będzie wiadomo, jakie zarzuty ich spotykają. Na tę chwilę policjanci wykluczają motyw religijny.
Społeczność greckokatolicko-ukraińską w Szczecinku szacuje się na 250-300 osób. To w większości mniejszość ukraińska, która trafiła na te tereny w ramach akcji "Wisła". Gmach cerkwi parafii pod wezwaniem Archanioła Michała - z pomocą wiernych z całego świata - wznoszą od blisko 4 lat. Pożar wzniecono w wieczór wigilijny, bo wyznawcy kościołów wschodnich rozpoczęli właśnie Święta Bożego Narodzenia obchodzone według kalendarza juliańskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?