Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warunki na poligonie drawskim są fatalne? Oburzone wojsko dementuje raport

Marek Jaszczyński, [email protected]
Życie na poligonie nie rozpieszcza. Ale według naszych rozmówców wojsko nie ma co liczyć na luksus.
Życie na poligonie nie rozpieszcza. Ale według naszych rozmówców wojsko nie ma co liczyć na luksus. Fot. Archiwum
- Na poligonie jest ciężko, ale nie jest tak fatalnie. To szukanie taniej sensacji - mówią w 12. Brygadzie Zmechanizowanej o raporcie tvn24.pl na temat poligonu drawskiego.

Portal napisał o przypadku zatrucia czadem żołnierzy mieszkających w namiocie na poligonie drawskim.

- 8 listopada kilkunastu żołnierzy narzekało na nudności i zawroty głowy - mówi kpt. Janusz Błaszczak, oficer prasowy 12 BZ. - Powiedzieli, że zepsuła im się nagrzewnica ogrzewająca namiot. Trafili do ambulatorium, następnie z podejrzeniem zatrucia czadem znaleźli się w szpitalu w Wałczu.

Badanie gazometryczne, oceniające ilość tlenu we krwi nie potwierdziło zatrucia tlenkiem węgla. Lekarz profilaktycznie wypisał zwolnienie lekarskie dla żołnierzy.

- Nie można wykluczyć awarii nagrzewnicy, opary mogły dostać się do namiotu, ale to przypadek jednostkowy - dodaje kpt. Błaszczak. - Warunki na poligonie są ciężkie: śnieg, błoto i niska temperatura, po to jedziemy na poligon, żeby szkolić się w ciężkich warunkach, a nie oczekiwać luksusu: nikt nie spodziewa się, że będzie mieszkał w super hotelu.

Raport powołuje się na szefa służby zdrowia zgrupowania poligonowego, który według tvn24.pl miał powiadomić zwierzchników o alarmujących warunkach bytowych na poligonie. Żołnierze mają spać w przeludnionych namiotach, panują fatalne warunki sanitarne, co odbija się na zdrowiu żołnierzy.
- To bzdura - ucina kapitan Błaszczak. - Jak można było napisać, że w czteroosobowym namiocie mieszka ośmiu żołnierzy? Żołnierze śpią w namiotach NS-10, w warunkach letnich mieszka ich dziesięciu, a w zimowych ośmiu.

Według naszego rozmówcy warunki sanitarne są na przyzwoitym poziomie. Łaźnia, stołówka, ubikacje, umywalnia mieszczą się w murowanych budynkach.

- Niemcy i Anglicy, którzy korzystają z drawskiego poligonu nie narzekają na warunki bytowe - mówi kapitan Błaszczak. - A higiena? Każdy żołnierz może umyć ręce przed posiłkiem, a czy to faktycznie robi to już inna kwestia: mycie rąk przed posiłkiem to nawyk wyniesiony z domu.

Ministerstwo obrony narodowej wypowiada się jeszcze ostrzej o rewelacjach.

- Nie ma żadnego raportu, mówiąc delikatnie tvn24.pl mija się z prawdą - zapewnia Janusz Sejmej, rzecznik MON. - To chwyt, który miałby podnieść oglądalność.

Źródło: Poligon drawski: Wojsko oburzone dementuje raport - www.gs24.pl

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!