Chodzi o ok. 700-metrowy odcinek, który powstał z myślą o rowerzystach na Górze Chełmskiej w Koszalinie. Wykonawcą była firma Strabag, która miała czas do połowy maja na realizację. Otwarcie ścieżki, choć ta wydawała się dokończona, przeciągało się w czasie. Tłumaczono nam, że konieczny jest jeszcze montaż barierki, która będzie zabezpieczać rowerzystów przed ewentualnym upadkiem ze skarpy.
W końcu ścieżka została oficjalnie oddana do użytku. Jednak nasz Czytelnik, który napisał do redakcji, zauważa: - Pojechałem tam rowerem w piątek i włos zjeżył mi się na głowie. Jak można uznać za zakończoną budowę ścieżki niezabezpieczonej barierkami od strony stromej skarpy? - pyta autor sygnału. - Wystarczy nieostrożny ruch kierownicą roweru i spada się w przepaść z wysokiego zbocza. A o taki ruch kierownicą nie trudno przy wymijaniu się rowerzystów, po deszczu gdy jest ślisko, a szczególnie wieczorem, gdyż nie ma tu żadnego oświetlenia. Nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli nie będzie tu barierek, może dojść do nieszczęścia. Tym bardziej, że zbliża się okres wakacyjny i na ścieżce zaroi się od rowerzystów, także tych najmłodszych.
- O potrzebie zainstalowania barierek pisał "Głos Koszaliński" kilkakrotnie. W informacji "Ta ścieżka nie jest dla rowerzystów" z 23 kwietnia można było przeczytać: "Ta sprawa na pierwszy rzut oka może wydawać się błaha, ale właśnie dlatego, że jest błaha, mogłaby być załatwiona niemal od ręki - słowem barierka i odwodnienie już dawno powinny być załatwione, a ścieżka oddana o użytku". - nasz Czytelnik przytacza informację i dalej komentuje: - Mimo tej publikacji, a także monitów rowerzystów, zwracających uwagę na niebezpieczeństwo jazdy brzegiem wysokiej skarpy, ratusz udaje, że o protestach nie słyszał. I to w sytuacji, gdy powołany został oficer do spraw budowy ścieżek rowerowych zgodnych z wymogami bezpieczeństwa rowerzystów.
O wyjaśnienie, dlaczego na ścieżce wciąż brak barierki, zwróciliśmy się do rzecznika ratusza Roberta Grabowskiego. Ten tłumaczy: - Ścieżka przy ul. Słupskiej została wykonana zgodnie z projektem, który zleciło Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Pomorza Środkowego. Miasto przejęło ten projekt do realizacji. W tym projekcie nie było barierek ochronnych, ZDM zlecił już w trakcie realizacji doprojektowanie barierek ochronnych. Następnie zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych wysłał zapytanie ofertowe do trzech firm.
Na zapytanie odpowiedziały dwie firmy. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiła firma Znak - Pol ze Szczecinka za kwotę 79 tys. złotych. Strabag, czyli wykonawca ścieżki przedstawił droższą ofertę. Montaż trwa. Według zapewnień ZDM prace przy montażu barierek, które potrwają maksymalnie 2 tygodnie, nie utrudnią ruchu rowerzystom. Konieczność wykonania dodatkowego projektu i wyłonienie wykonawcy barierek ochronnych spowodował, że nie udało się wykonać wszystkich prac przy ścieżce jednocześnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?