Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadł w szał i pobił koleżankę do nieprzytomności

Bogumiła Rzeczkowska / gp24.pl
Fot. Archiwum
Na trzy miesiące policja aresztowała Romana P. z Ustki, który - według prokuratury - w niedzielę zmasakrował swoją koleżankę Katarzynę S.

Do tragedii doszło w mieszkaniu przy ul. Słowiańskiej w Ustce u 37-letniej Katarzyny S. Kobieta piła alkohol z 53-letnim Romanem P. z Ustki.

- W czasie spotkania doszło do kłótni. Mężczyzna uderzył kobietę, a później wpadł w szał i pobił ją do nieprzytomności - mówi Robert Czerwiński ze słupskiej policji. - Sam zawiadomił policję. Jednak powiedział, że przyszedł do mieszkania i zastał tam nieprzytomną kobietę.

Pokrzywdzoną pogotowie zabrało na oddział intensywnej opieki medycznej. Rokowania były złe. Kobieta nie przeżyła doby.

Roman P. został zatrzymany. Następnego dnia jego opowieść brzmiała inaczej. Według policji przyznał się do pobicia Katarzyny S. - Prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania śmiertelnych obrażeń, które doprowadziły do śmierci ofiary - informuje rzecznik.

Wczoraj słupski Sąd Rejonowy aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!