Uchwałę o budowie hospicjum stacjonarnego podjęło jeszcze w ubiegłym roku Stowarzyszenie dla Osób z Chorobą Nowotworową Victoria. Dzisiejsze spotkanie w sprawie powołania komitetu honorowego odbędzie się o godz. 17 w hotelu Diva Spa przy ul. Tadeusza Kościuszki 16.
- Zaprosiłam wszystkie osoby decyzyjne, które mogą nam pomóc w zbudowaniu hospicjum. Nie ukrywam, że czekam na wielką pomoc, zwłaszcza finansową - powiedziała nam Jadwiga Goldyszewicz, prezes działającego od trzech lat stowarzyszenia.
Jego członkowie liczą nie tylko na "tych na górze". Mile widziany jest każdy, kto wesprze w jakikolwiek sposób hospicjum, na przykład przez wolontariat.
- Chcemy pokazać na czym polega praca w hospicjum, jakie zadania ma spełniać, na czym polega choroba - tłumaczy pani prezes.
Pierwsze pieniądze, ok. 40 tys. zł już są, uzyskano je ze sprzedaży biletów - cegiełek na noworoczne spotkanie prezydenta i podczas przeprowadzonych w trakcie balu licytacji. Wtedy też przedsiębiorcy zadeklarowali, że ufundują plastikowe okna, zrobią kanalizację i zaprojektują budynek. Prezydent z puli miejskich działek obiecał dać "odpowiedni teren Victorii". Jednym z zaproponowanych miejsc będzie prawdopodobnie teren koło szpitala.
Dwa lata w Kołobrzegu istnieje już hospicjum domowe, które obejmuje opieką chorych z całego powiatu. Ta forma opieki nad śmiertelnie chorymi czasami nie wystarcza. Nie każdy pacjent może chorować w domu, w otoczeniu bliskich. Bliscy z kolei bywają po ludzku zmęczeni, często całodobowym czuwaniem przy łóżku chorego. Hospicjum pozwala odpocząć rodzinie, oswoić ich z nieodwracalnością choroby ich bliskich, a chorym godnie, spokojnie i co najważniejsze bezboleśnie przejść na drugą stronę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?