Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na przejeździe kolejowym. Co wiemy?

Jakub Roszkowski
Droga powiatowa do Daszewa została zamknięta na kilka godzin. Podobnie z trasą kolejową Karlino - Kołobrzeg. Uszkodzona została m.in. trakcja elektryczna. Ciężarówka złamała betonowy słup
Droga powiatowa do Daszewa została zamknięta na kilka godzin. Podobnie z trasą kolejową Karlino - Kołobrzeg. Uszkodzona została m.in. trakcja elektryczna. Ciężarówka złamała betonowy słup Radek Koleśnik
Koszmarnie wyglądał wypadek na przejeździe kolejowym pod Karlinem. Cudem nikt nie zginął.

Do wypadku doszło wczoraj około godziny 12 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym tuż przed miejscowością Daszewo. To niewielka wieś w powiecie białogardzkim, kilka kilometrów od Karlina. Było chłodno, niebo całkowicie zachmurzone, lekko siąpił deszcz.

Jak ustalili na miejscu policjanci, potężny ciągnik siodłowy, który przewoził kilka ton pustaków, jechał w stronę Daszewa. Kierowca prawdopodobnie nie zauważył, że od strony Karlina, w kierunku na Kołobrzeg, jedzie pociąg. Gdy więc ciężarówka wjechała na przejazd, doszło do potężnego uderzenia.

- Całe szczęście nie jechaliśmy szybko - opowiadali na miejscu pasażerowie pociągu. - Ale uderzenie było spore. Usłyszałam huk, torby spadły z półek, ludzie poupadali na podłogę, ale raczej nikomu nic poważnego się nie stało - relacjonowała jedna z poszkodowanych pań.

Pociąg uderzył w bok ciężarówki i zaczął ją przesuwać. Budowlane materiały, którymi wyładowana była ciężarówka, rozsypały się wzdłuż torów na odcinku około 50 metrów. Co ważne, gdyby do uderzenia doszło kilka sekund wcześniej, lokomotywa zgniotłaby szoferkę. Kierowca miał więc dużo szczęścia i wyszedł niemal cało.

- Jest tylko trochę poobijany - mówi Anna Kakareko, rzecznik białogardzkiej policji.

Na miejsce przyjechało pięć wozów strażackich, dwie karetki pogotowia ratunkowego, kilka wozów policyjnych. Na szczęście okazało się, że ucierpiały, niegroźnie, tylko cztery osoby. Kierowca ciężarówki wyjaśniał na miejscu jak doszło do zdarzenia, a pasażerowie pociągu relacji Poznań - Kołobrzeg odczekali kilkadziesiąt minut na ulicy, by wsiąść później do podstawionego autokaru, który miał zabrać ich do Kołobrzegu.

Kierowca ciężarówki był trzeźwy, ale maszynista wydmuchał ponad promil alkoholu. Pociąg częściowo się wykoleił. Sprzątanie trwało długo.

Do zdarzenia, doszło na przejeździe kolejowym w okolicy Daszewa (gmina Karlino)  . Pociąg osobowy zderzył się z samochodem ciężarowym. Cztery osoby zostały ranne. Na miejscu są dwie karetki pogotowia, oraz sześć jednostek straży pożarnej. Ruch pociągów na trasie Karlino - Kołobrzeg  został wstrzymany, zerwana została trakcja elektryczna. AktualizacjaMaszynista był pod wpływem alkoholu. Jego zawartość w wydychanym powietrzu wynosiła 1,2 promila.

Pociąg zderzył się z ciężarówką. Maszynista był pijany

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!