O wielkim szczęściu mówić musi jeden z plażowiczów, który wypłynął w morze na materacu. Po pewnym czasie jego znajomi odpoczywający na plaży w Unieściu zorientowali się, że nie ma go w zasięgu wzroku. Okazało się, że odpłynął kilkaset metrów od plaży. Na ratunek ruszyli mu ratownicy w skuterze. Historia zakończyła się szczęśliwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?