- Wystawa jest dziełem Fundacji Odra - Niemen i jeździ po całym kraju w celach edukacyjnych, aby przybliżyć społeczeństwo wiedzę o żołnierzach wyklętych, czyli członkach zbrojnego podziemia, które pod koniec II wojny światowej i po jej zakończeniu walczyło o wyrwanie Polski z niewoli, tym razem komunistycznej - mówi Marcin Tadzik, jeden z organizatorów szczecineckiej ekspozycji. - W naszym mieście plenerowa wystawa będzie stała dwa tygodnie.
Przypomnijmy, że po tegorocznych obchodach Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych powstał w Szczecinku komitet, których chce upamiętnić szczecineckich bojowników o wolną Polskę. To w naszych okolicach po wojnie działał Bojowy Oddział Armii, jedna z wielu organizacji niepodległościowych, której członkowie z bronią w ręku walczyli z władzami komunistycznymi. Żołnierzami wyklętymi nazwano ich, bo przez lata PRL nie wolno było o nich mówić, a jeżeli już to jako o "zaplutych karłach reakcji". Wielu z nich za swój patriotyzm zapłaciło życiem, wieloletnimi karami więzienia i represjami.
- Chcemy, aby z okazji przyszłorocznych, marcowych obchodów Dnia na budynku dawnej katowni Urzędu Bezpieczeństwa (dawny arsenał na ulicy Kościuszki, naprzeciwko SP4 - red.) odsłonić tablicę poświęconą pamięci żołnierzy wyklętych - mówi Marcin Tadzik. - Projekt tablicy został już wstępnie zatwierdzony przez konserwatora zabytków, prowadzimy rozmowy z artystami, którzy chcą ją wykonać i dopinamy montaż finansowy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?