Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, poszkodowany trafił do szpitala. Ale po krótkim czasie wybełkotał (był pijany), że jednak nie chce pomocy. I uciekł. Kilkanaście minut później na policję zadzwonił ktoś z ulicy Broniewskiego, że widział mężczyznę z podciętym gardłem. To był ten uciekinier. Ponownie trafił do szpitala. Tym razem już nie uciekał. Szyja została zszyta, a kolega, który go okaleczył, trafił - razem ze swoją pijaną konkubiną - na izbę wytrzeźwień.
Do tego zdarzenia doszło dziś po południu. Poza tym w Koszalinie dzień mija jak zwykle, spokojnie...
Rozmowa Tygodnia. Nowy oddział w szpitalu
Popularne na gk24:
- Matura 2017. Język polski ODPOWIEDZI TEST ARKUSZ CKE - Przecieki, pytania
- Pendolino już rok w naszym regionie
- Zmarła 21-letnia ofiara wypadku w Koszalinie
- Zgrzyty na obchodach 3 Maja w Szczecinku. Burmistrz kontra PiS [wideo, zdjęcia]
- Koszalińskie uroczystości rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja [wideo, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?