MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Szczecinku. Kobieta skatowana na śmierć

(r)
Zwłoki 37-kobiety znaleziono w mieszkaniu na jednym ze szczecineckich osiedli. Kobieta najpewniej została brutalnie pobita przez męża.

Jak już informowaliśmy, ciało w niedzielny wieczór w mieszkaniu przy ulicy Wodociągowej znalazł policyjny patrol podczas interwencji domowej.

- Zmarła pracowała dorywczo w Niemczech, wiadomo, że przyjechała do Szczecinka 24 lutego, ale od tego czasu nie kontaktowała się z bliskimi, w tym z dwójką małoletnich dzieci w wieku 12 i 13 lat - mówi Jerzy Sajchta, zastępca szczecineckiego prokuratora rejonowego. - Jej matka w końcu zawiadomiła policję.

Kobietę żywą ostatni raz widziano w piątek, 1 marca.

Policjanci nie bez przeszkód dostali się do mieszkania. 38-letni mąż zmarłej - jak się później okazało kompletnie pijany, miał około 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - długo nie chciał otworzyć drzwi. Gdy to się w końcu udało, policjanci znaleźli zwłoki leżące na środku jednego z pokoi. Już z pierwszych oględzin wynikało, że ofiara została pobita. Na jej ciele było widać wiele starszych i nowszych siniaków.

- Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był krwiak podtwardówkowy mózgu, prawdopodobnie będący wynikiem kopnięcia - mówi Jerzy Sajchta.

Kto był sprawcą pobicia? Wszystko zdaje się wskazywać, że jej mąż. Z ustaleń policyjnych wiadomo, że już wcześniej w jej mieszkaniu dochodziło do awantur z udziałem męża.

- Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut zabójstwa lub uszkodzenia ciała skutkującego śmiercią - dodaje prokurator. - Być może także znęcania się nad żoną, choć ta, gdy jeszcze żyła starała się ukrywać prawdę i mówiła bliskim i znajomym, że wszystko jest w porządku i z mężem bardzo się kochają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!