MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Ustroniu Morskim: Dawid G. usłyszał zarzut zabójstwa

ima
Zabójstwo w Ustroniu Morskim.
Zabójstwo w Ustroniu Morskim. Michał Świderski
22 - letni Dawid G. z Sianożęt usłyszał zarzut zabójstwa. W noc z środy na czwartek zadał Andrzejowi C. 23 ciosy kuchennym nożem. Wcześniej dusił kablem, prawdopodobnie próbował poderżnąć gardło.

Dawid G. przyznał się do winy. Grozi mu od 8 do 25 lat pozbawienia wolności albo nawet dożywocie. Broni się, twierdząc, że działał w afekcie, bo 43 - letni Andrzej C. miał próbować wykorzystać go seksualnie. Czy tak było naprawdę, muszą wyjaśnić śledczy. Ofiara nie może się bronić.

O zabójstwie Andrzeja C., właściciela sklepu z materiałami budowlanymi przy ul. Kołobrzeskiej w Ustroniu Morskim po raz pierwszy pisaliśmy wczoraj. Przypomnijmy, martwego mężczyznę znalazła w czwartek rano na zapleczu firmy jego życiowa partnerka. Przyszła jak zwykle, bo para pracowała razem. To, że nie wrócił na noc nie niepokoiło kobiety, bo już wcześniej zdarzało mu się, gdy pracował do późna, przespać noc na sklepowym zapleczu. Ciało Andrzeja C. skulone, w kałuży krwi, opierało się o łóżko. Mężczyzna był rozebrany. Na szyi miał zaciśnięty przewód elektryczny. Ślady po nożu. Na tułowiu także rany od noża. Podczas wstępnych oględzin lekarz doliczył się 23 ran kłutych i jednej także na szyi. Nie wiadomo jeszcze, która była śmiertelna. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Odbędzie się na początku przyszłego tygodnia.

Jeszcze w czwartek, około południa Dawid G. był w rękach policji. Nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu. Od początku przyznawał się do winy. Młody mężczyzna dobrze znał swoją ofiarę. Wcześniej pracował w sklepie Andrzeja C.

Twierdzi, że razem pili alkohol, a stracił nad sobą panowanie, gdy mężczyzna próbował go zgwałcić. W Ustroniu Morskim, znający Dawida G. na wieść o tragedii sugerują, że to jednak raczej Dawid G. kojarzony był dotąd z odmienną orientacją seksualną.

22 - latek zabrał z miejsca zabójstwa laptop i dwa telefony komórkowe. Próbował je sprzedać na sąsiedniej stacji paliw. Z nagrania monitoringu stacji wynika, że był tu kilkakrotnie. W końcu po to by kupić kolejne piwa i odejść.

Dawid G, został przesłuchany przez prokuratora. - Usłyszał zarzut zabójstwa i kradzieży - mówi Aneta Skupień, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Przyznał się do winy, choć jak twierdzi, nie działał z zamiarem zabójstwa.
Jeszcze dziś prokurator zawnioskował do sądu o areszt tymczasowy dla Dawida G.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!