Blisko tysiąc widzów na stadionie w Szczecinku obejrzało dramatyczny finał PP Pomorza Zachodniego, w którym zmierzyły się dwie ekipy z IV ligi – MKP Szczecinek i Rasel Dygowo. Pierwsza połowa poświęcona była na badanie się rywali i niewiele ciekawego działo się pod obiema bramkami.
Mecz „otworzył” się na początku II połowy, gdy po ładnej kombinacyjnej akcji gospodarzy z lewej strony piłkę otrzymał na 16 metrze Marcin Kaszczyc i strzelił nie do obrony. Rasel rzucił się do odrabiania strat i już kilkanaście minut później wyrównał po rzucie karnym pewnie egzekwowanym przez rutynowanego Andrzeja Wojciechowskiego.
Miejscowi odpowiedzieli strzałem w spojenie słupka i poprzeczki, goście strzelili gola, którego sędzia Łukasz Bednarek nie uznał, bo Maciej Duwe pomagał sobie ręką dobijając piłkę po własnym strzale. Była jeszcze jedna „setka” dla Ravela, gdy obrońca wybił piłkę sprzed linii bramkowej.
1:1 w regulaminowym czasie, taki sam wynik utrzymał się po dogrywce i sędzia Łukasz Bednarek zarządził rzuty karne. Te lepiej egzekwowali piłkarze MKP trafiając wszystkie 5 „jedenastek”, goście raz obili poprzeczkę i do Dygowa wrócili załamani porażką i z 10 tys. zł.
MKP otrzymało okazały puchar, 30 tys. zł i promocję do rozgrywek centralnych PP na jesień, już z udziałem ekip z I i II ligi.
Popularne na gk24:
- Zamach w Manchesterze. Zginęli byli mieszkańcy Darłowa
- Ewakuacja wieżowców w Koszalinie [zdjęcia]
- Zakaz spożywania surowej wody w gminie Tychowo
- Koszalińskie drogi w budowie. Rozmowa z Piotrem Jedlińskim
- Śmiertelny wypadek pod Gościnem. 8 lat wiezienia dla pasażera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?