Łukasz Walko zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło wieczorem 26 czerwca ubiegłego roku, na krajowej "szóstce" pod Karlinkiem. BMW, którym jechał z kolegą, wpadło w poślizg. Kierowca nie zapanował nad samochodem i uderzył w nim w przydrożne drzewo. Skutki były tragiczne. Obaj zmarli na miejscu. Siła uderzenia była tak duża, że wyrzuciła obu z auta. Łukasz miał 33 lata. Był znany w światku świdwińskiego sportu. Wszyscy miłośnicy piłki nożnej pamiętali jego grę w Spójni Świdwin. Łukasz nie zamierzał przejść na sportową emeryturę i kopał piłkę z oldboyami, trenował też społecznie, bez wynagrodzenia, najmłodszych zawodników Akademii Piłkarskiej Technik Świdwin, dzieci z rocznika 2005.
- To był typowy facet z pasją, miał podejście do tych dzieciaków i wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła nami strasznie - mówi Rafał Terlecki, prezes AP Technik Świdwin. - Pomysł organizacji turnieju piłkarskiego, który upamiętniałby Łukasza, zrodził się spontanicznie wśród znajomych i przyjaciół Walasa (takie pseudo miał Łukasz Walko). - Będziemy się starać, by stał się imprezą cykliczną i rozgrywany był w terminie oscylującym wokół ferii zimowych. Zależy nam, by z nimi nie kolidował, bo ten turniej jest głównie dla dzieci.
Turniej Walasa, w którego organizację włączyli się również rodzice tragicznie zmarłego Łukasza, rozpocznie się o godz. 9 w sobotę w Hali Sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 w Świdwinie. Najpierw rozegrane zostaną mecze drużyn z rocznika 2005 i młodszych m.in.: z Drawska Pomorskiego, Złocieńca, Czaplinka, Reska i Rąbina. Natomiast turniej dla dorosłych drużyn przyjaciół i znajomych Łukasza zaplanowany został na godz. 15.
Wstęp na mecze jest bezpłatny i otwarty dla wszystkich zainteresowanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?