Nasza interwencja, a także zabiegi posła Stefana Strzałkowskiego w tej sprawie, przyniosły efekty. Przypomnijmy, od 10 dni obowiązuje trzymiesięczny okres ochronny na ryby łososiowate.
Trocie, łososie i pstrągi powinny teraz płynąć w górę rzek na tarliska. Ale na Parsęcie, w okolicach Rościna, trafiają na betonową przeszkodę. Tam przebudowywana jest elektrownia wodna, przepławka dla ryb istnieje, ale nie została otwarta. Choć od 1 października powinna już funkcjonować. Sprawę opisaliśmy w środowym wydaniu Głosu Koszalińskiego. Dziś mamy tylko dobre wieści.
- Potwierdzam, wszelkie niezbędne formalności zostały już zatwierdzone. Potrzebujemy jeszcze dzień na wykonanie niewielkich elementów technicznych i od poniedziałku rozpoczynamy piętrzenie wody - poinformował nas Piotr Śliwiński, inspektor nadzoru i kierownik projektu z ramienia Energa Invest. To właśnie ta spółka, jako inwestor zastępczy, zleciła remont zabytkowej elektrowni wodnej w Rościnie. Inwestycja kosztuje około 10 milionów złotych. - Piętrzenie potrwa dwie doby, więc około środy, 16 października, przepławka będzie już w pełni funkcjonalna - zapewnia Śliwiński.
Dodaje, że w harmonogramie prac nie ma już żadnych opóźnień, a cała inwestycja - przebudowa i modernizacja elektrowni w Rościnie - potrwa, zgodnie z tym harmonogramem, do końca tego roku. W ramach tej inwestycji zamontowane też zostaną nowe turbiny służące do wytwarzania energii.
Właścicielem elektrowni jest spółka Energa Wytwarzanie. W Rościnie działa - jedna z nielicznych na świecie - elektrownia podwodna. Została wybudowana w 1936 roku przez Niemców i była pierwsza taką w historii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?