Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapisy testamentu nieznane

(ing)
Wciąż nie jest jasna przyszłość podpołczyńskiej firmy "Agro Brusno", którą pozostawił po śmierci niemiecki właściciel - Alexander Jahr - jeden z najbogatszych ludzi w Europie.

- Nie mam żadnych informacji na temat tego, kto firmę odziedziczył i czy w ogóle doszło do otwarcia testamentu - oznajmia Grzegorz Wciąż nie jest jasna przyszłość podpołczyńskiej firmy "Agro Brusno", którą pozostawił po śmierci niemiecki właściciel - Alexander Jahr - jeden z najbogatszych ludzi w Europie. - Nie mam żadnych informacji na temat tego, kto firmę odziedziczył i czy w ogóle doszło do otwarcia testamentu - oznajmia Grzegorz Jaworski, zarządzający w "Agro Bruśnie".
Firma, która dziś jest potężnym gospodarstwem rolnym liczącym ponad 3,5 tys. hektarów, powstała w 1995 roku na gruzach byłych pegeerów. "Agro Brusno" jest jednym z największych zakładów pracy w okolicy. Zatrudnia na stałe 40 osób, a podczas zbiorów kilkuset pracowników sezonowych. Specjalizuje się w produkcji roślinnej: uprawie zbóż, warzyw, owoców i drzewek ozdobnych. Niedaleko siedziby firmy Alexander Jahr miał dom, który był jego ulubionym miejscem wypoczynku. To tu niemiecki magnat prasowy, który był wydawcą choćby takich tytułów jak: "Marie Clarie", "Cosmopolitan", "GEO", "Naj", "Gala" czy "Claudia", przyjeżdżał z żoną. Po jego śmierci, która nastąpiła nagle, w czerwcu, majątek miał zostać podzielony zgodnie z zapisami testamentu. Ten miał być otwarty z końcem lipca, ponieważ dopiero wtedy była szansa na spotkanie się wszystkich członków rodziny.
- Nie wiem, czy doszło do otwarcia testamentu, nie otrzymałem informacji, kto ze spadkobierców przejął "Agro Brusno". Nie wiem, jaka będzie przyszłość firmy, ale na razie żadne zmiany się nie szykują. Pracujemy, jak dotychczas - mówi Grzegorz Jaworski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!