Zderzyły się dwa autobusy. Ranni trafili do szpitala

O wypadku poinformował nas Internauta, który na adres [email protected] przesłał także zdjęcia z miejsca zdarzenia. Można na nich zobaczyć, że przód jednego z autobusów został poważnie uszkodzony.

Według naszego Internauty autobus wiozący dzieci do szkoły we wsi w Dąbrowie wpadł na drugi autobus linii PKS Koszalin. - Autobusy wpadły na siebie po tym, jak jeden jechał z przeciwka i ściął zakręt z nadmierną prędkością po czym nie zdołał uciec na pobocze i zahaczył o drugi nadjeżdżający autobus z przeciwka - relacjonuje. - W wypadku ucierpiało kilka osób. Z tego co mi wiadomo jedna osoba trafiła do szpitala i nie może się ruszać.

Informacje te potwierdza koszalińska policja.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z kierowców nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych i na zakręcie drogi koło miejscowego kościoła stracił panowanie nad kierownicą - informuje Magdalena Marzec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. Karetka od razu zabrała do szpitala 17-letnią pasażerkę jednego z autobusów, która ma podejrzenie urazu kręgosłupa.

Z informacji policji wynika, że oba autobusy należały do PKS. Jechali w nich pasażerowie w różnym wieku. Wśród nich mogły być dzieci.

- Wiemy, że pięciu pasażerów drugiego autobusu, który jako pierwszy odjechał z miejsca zdarzenia, w czasie podróży też uskarżali się na różne dolegliwości bólowe i oni także zostali przewiezieni do szpitala - dodaje Magdalena Marzec. - Zdarzenie, ze względu na to, że są osoby poszkodowane zostało zakwalifikowane jako wypadek.