Żeby dzieci były zdrowe

Wiedza o zakażeniu matki zwiększa znacząco szanse na to, że urodzi ona zdrowe dziecko.

Co na to przyszłe matki, które spotkaliśmy w jednej z koszalińskich poradni "K"?
- Mnie akurat badanie w kierunku HIV w niczym nie przeszkadza. Wiele osób prowadzi nieuregulowany tryb życia. Jeżeli takie badania mogłyby pomóc dziecku, to jestem jak najbardziej za tym, by kobiety z nich korzystały. Pod warunkiem jednak, że nie będzie się ich obarczać kosztami tych badań - mówi Alicja Skoczypiec, nauczycielka z Koszalina, spodziewająca się za kilka miesięcy maluszka.

- Uważam, że to bardzo dobry pomysł, by wykonywać takie badania każdej kobiecie, decydującej się na dziecko. Sama jeszcze przed zajściem w ciążę zrobiłam sobie taki test. Nie dlatego, że musiałam. Po prostu chciałam wiedzieć, chciałam mieć absolutną pewność, że wszystko jest w porządku - twierdzi Anita Z., obecnie - w trzecim miesiącu ciąży.

Do 12. tygodnia

Wątpliwości nie ma też Elżbieta Gruchała, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koszalinie: - Oczywiście, że takie badania powinny być wykonywane u wszystkich ciężarnych kobiet, dla większego bezpieczeństwa, a przede wszystkim dla bezpieczeństwa maleństwa, które ma się urodzić - mówi.
Teraz testy na obecność wirusa HIV u kobiet w ciąży nie są powszechne. Z ustawy o chorobach zakaźnych wynika, że takim badaniom podlegają kobiety ciężarne, które były narażone na zakażenie HIV oraz noworodki urodzone przez matki zakażone tym wirusem.

- Badania powinien zaproponować kobietom w ciąży ginekolog, który się nimi opiekuje - twierdzi E. Gruchała. - Podczas pierwszej wizyty powinien porozmawiać z pacjentką pod kątem tego, czy ewentualnie nie było w jej życiu zdarzenia, które mogłoby się skończyć zakażeniem wirusem HIV. Jeśli istnieją jakieś wątpliwości, obawy - należałoby ją przekonać, namówić do badania.

Polska objęta jest ogólnoeuropejskim programem profilaktyki zakażeń dzieci wirusem HIV w trakcie ciąży. Zakłada on, że, jeśli matka jest zakażona i odpowiednio wcześnie zostanie to wykryte - leczy się ją w okresie ciąży specjalnymi lekami. Pod osłoną leków odbywa się też poród.
To daje duże prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się zdrowe. Pod warunkiem, że matka od 12. tygodnia ciąży będzie pod opieką specjalistycznej poradni nadzorującej leczenie osób zarażonych wirusem HIV. Warto zatem się badać.

Nigdy nie wiadomo

Doktor Ismaiel Salloum, koszaliński ginekolog położnik twierdzi, że z każdą pacjentką trafiającą do poradni "K" rutynowo przeprowadza się wywiad lekarski. - Jeśli sugeruje on, że pacjentka jest w grupie ryzyka, zachęcamy ją, by zrobiła sobie test na HIV. Jest jednak duża grupa osób, które podchodzą do tego z pewnymi obawami albo czują się skrępowane - przyznaje doktor I. Salloum. - Badania na HIV powinny być wykonywane u wszystkich kobiet decydujących się na dziecko.
Ktoś powie, że można byłoby wykluczyć z nich osoby żyjące w stałych związkach, ale często człowiek nie wie, jaka jest naprawdę sytuacja. Ktoś może być nosicielem wirusa od kilku, kilkunastu lat, nie zdając sobie nawet z tego sprawy.
Każdy już teraz może bezpłatnie i anonimowo poddać się testom na nosicielstwo HIV. Organizują je wojewódzkie stacje sanitarno - epidemiologiczne i finansowane są z budżetu państwa.
Kto miałby płacić za badania, gdyby objęto nimi wszystkie kobiety ciężarne - o tym na razie się nie mówi.

Padają sugestie, że testy powinien refundować Narodowy Fundusz Zdrowia. Jedno badanie kosztuje 20 - 25 zł. Ale leczenie osoby zakażonej to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.
Może w ogólnym rozrachunku badania kobiet będą się bardziej opłacać, a fakt, że dzieci urodzą się zdrowe - jest nie do przecenienia.