Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złe miłego początki. Gwardia Koszalin ciągle w grze

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Nim jeszcze mecz w ramach 18. kolejki rozgrywek się rozpoczął, gwardziści mieli sporo trudności, by w ogóle dojechać na miejsce spotkania. Podwójna awaria busa - przed i w trakcie podróży - sprawiła, że ci dotarli z opóźnieniem. Zdekoncentrowani, mieli też mniej czasu na rozgrzewkę.

I choć zdawało się, że w żaden sposób nie wypłynęło to na przebieg rywalizacji (prowadzenie 3:1 w pierwszych minutach), to z czasem to gospodarze wzięli sprawy w swoje ręce i objęli prowadzenie. Podopieczni Piotra Stasiuka do wyrównania doprowadzili dopiero w 22. minucie, ale znów odskoczyła im Cartusia, wykorzystując błędy w obronie koszalińskich szczypiornistów. I do przerwy to ekipa z Kartuz miała lepsze nastroje.

Po zmianie stron Gwardia, mocno zdeterminowana, nie zamierzała odpuszczać. Ewentualna przegrana nie wchodziła w grę, bo przecież niekorzystny wynik praktycznie eliminował gwardzistów z walki o awans. Dlatego też to walka w głównej mierze dominowała w meczu z Cartusią. Momentami spotkanie to było bardziej starciem na wyniszczenie, polegającym na przeszkadzaniu przeciwnikowi, niż na inicjowaniu własnych akcji. Dopiero końcówka pokazała, który z zespołów plasuje się w ligowej czołówce.

Cartusia Kartuzy - Gwardia Koszalin 19:21 (12:10)
Gwardia: Gryzio, Rycharski - Hertig, Tołłoczko 8, Czerwiński 2, Pawlak 1, Laskowski, Goerig 1, Kiciński 5, Jakutowicz 1, M. Kamiński 1, Szymko 1, Czaplicki, Urbański 1.

Zobacz także Gwardia Koszalin - Sandra SPA Pogoń Szczecin 27:39

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!