- To sprawa wyjątkowa, nie miałem jeszcze z taką do czynienia – przyznaje prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Owszem, zdarzały się groźby, nawet napaść na policjanta, ale zlecenie zabójstwa to sprawa wyjątkowa – mówi prokurator.
Akt oskarżenia wobec dwóch 39-latków – Tomasza A i Marka S. - już trafił do sądu. Jest obszerny. Nic dziwnego, sprawa jest zawiła, nietypowa i wielowątkowa.
Obaj bandyci to członkowie gangu zajmującego się handlem narkotykami. Jeden z nich uznał, że zagrożeniem dla ich działalności może być policjant, który wcześniej zatrzymywał już mężczyznę, a teraz znowu "kręci" się zbyt blisko. Podjęli więc decyzję, że mundurowego należy wyeliminować.
- Zaczęli więc nakłaniać innego mężczyznę, by unieszkodliwił policjanta. Miał do tego wykorzystać kwas. Uznali jednak, po jakimś czasie, że ten zamach może się nie udać – relacjonuje dalej śledczy. Bandyci próbowali więc zastraszyć policjanta, grozili mu i jego rodzinie, zaczęli też wysyłać anonimy do przełożonych mundurowego, dyskredytując go, pomawiając m. in. o współpracę z gangiem. W ten sposób chcieli policjanta wyeliminować ze służby. Gdy jednak żaden z ich pomysłów nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, mieli podjąć decyzję o zabójstwie. W tym celu mieli właśnie przekazać zabójcy broń palną.
- I tutaj właśnie wkraczają oficerowie CBŚ, którzy rozbijają grupę narkotykową i udaremniają zamach na policjanta – wyjaśnia dalej Gąsiorowski.
Obaj mężczyźni zostali aresztowani, śledztwo właśnie się zakończyło, a akt oskarżenia trafił już do sądu. Treść aktu jest dość nietypowa, bo tak sformułowana, że obaj bandyci mają za podżeganie do zabójstwa odpowiadać tak, jakby to oni chcieli dokonać tego zabójstwa. Śledczy powołują się na artykuł 18 kodeksu karnego. - Dlatego grozi im od minimum 8 do 25 lat więzienia albo dożywocie – słyszymy. Obaj mają też oczywiście zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających.
Obaj nie przyznają się do niczego. Pierwszy odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień, drugi twierdzi, że w ogóle takich zdarzeń nie było.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?