Żłobek w Szczecinku już działa

Ramka

Ramka

Rodzice zainteresowani posłaniem dziecka do żłobka mogą się kontaktować osobiście (ul. Koszalińska 66) lub telefonicznie (792 824 597 lub 698 340 214).

Maria Langowska, mama 14-miesięcznej Weroniki, na otwarcie żłobka czekała z niecierpliwością. I gdy tylko ratusz rozpisał ankietę, aby zbadać zainteresowanie żłobkiem, natychmiast na nią odpowiedziała. - Mąż pracuje w Czaplinku i ja cały dzień zajmowałam się dzieckiem - pani Maria mówi, że teraz będzie miała czas na szukanie pracy i dokończenie studiów. I to był główny powód posłania córki do żłobka. - Jak każdy rodzic miałam obawy, ciężko było mi się rozstać z nią nawet na krótko, bo ja chyba mocniej to przeżywam niż ona - nasza rozmówczyni dodaje, że po kilku dniach dostała od opiekunek zdjęcie śpiącej smacznie Weroniki, co bardzo ją uspokoiło.

- Bezpieczeństwo dzieci to nasz absolutny priorytet, chcemy, aby rodzice czuli się spokojni powierzając nam dziecko - mówi Joanna Drążewska, dyrektorka żłobka "Bajkowa Kraina". Trudno uwierzyć, że była przychodnia lekarska na parterze bloku na osiedlu Koszalińska, która jeszcze rok temu straszyła swoim wyglądem, mogła się zamienić z tak przytulne miejsce. Remont, a właściwie kompletna przebudowa dawnej przychodni, kosztował 556 tysięcy złotych. Szczecinek z rządowego programu "Maluch" wspomagającego m.in. tworzenie placówek dla najmłodszych, dostał na inwestycję 237 tys. zł dotacji. Miasto ponadto kompletnie wyposażyło obiekt. W dwóch salach - dla dwulatków i dzieci młodszych - są w sumie 32 miejsca. - Na dziś w młodszej grupie Krasnoludków jest 9 dzieci, w starszej Biedroneczek 10 - mówi szefowa żłobka. Są więc jeszcze wolne miejsca, więc chętni rodzice mogą się jeszcze zgłaszać.

Miasto na utrzymanie każdego malucha płaci żłobkowi 300 zł miesięczne. Opłata stała dla rodziców wynosi 282 zł plus wyżywienie (stawka żywieniowa dzienna wynosi 9,5 zł i jest odliczana w razie nieobecności dziecka). Oferta jest więc bardzo korzystna. - Żłobek jest czynny od godziny 6.30, a nawet nieco szybciej z myślą o wcześniej pracujących rodzicach, dzieci można zostawić aż do godziny 17 - pani dyrektor dodaje, że za dodatkową opłatą można malucha zostawić nawet dłużej, czy w soboty. Każdy rodzic przed przyjęciem dziecka jest proszony o wypełnienie szczegółowej ankiety, która pozwoli opiekunkom lepiej je poznać już na starcie - co maluch lubi jeść, czy jest jedynakiem, czy zostawał już wcześniej z obcymi itp. użyteczne informacje.
Dla Zuzi Anyszewskiej wczorajszy dzień był podwójnie wyjątkowy - pierwszy dzień poszła do żłobka akurat w swoje drugie urodziny. - Nie wahałam się, starszy syn poszedł do klubu malucha, jak miał 18. miesięcy i prawie od razu zaczął ładnie mówić - mówi pani Małgorzata, mama Zuzi.
Fot. Rajmund Wełnic