W miniony weekend w Koszalinie przy ul. Franciszkańskiej doszło do kradzieży defibrylatora AED o wartości około 7 tysięcy złotych.
Kryminalni rozpytując świadków oraz zabezpieczając kolejne zapisy z kamer ustalili rysopis sprawcy. Ponieważ nie było to jedyne przestępstwo, którego się dopuścił 45-latek w ostatnich tygodniach, jego wizerunek był policjantom dobrze znany. Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do popełnionego czynu.
- Po zgromadzeniu obszernego materiału dowodowego sprawca usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Z udziałem podejrzanego wykonane zostały czynności w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie, a w ślad za materiałami postępowania trafił także wniosek o zastosowanie wobec 45- latka izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, do którego Sąd się przychylił. Mężczyzna w przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu - informuje Monika Kosiec, oficer prasowy koszalińskiej komendy.
To był drugi przypadek kradzieży defibrylatora AED z koszalińskich "punktów życia". Sprawca sierpniowej kradzieży też został ujęty.
Punkty Życia to sieć ogólnodostępnych defibrylatorów AEDz. Zainstalowanie 40 urządzeń było możliwe dzięki budżetowi obywatelskiemu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?