Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, kiedy ksiądz chodził z kolędą i odwiedzał mieszkańców Biesiekierza. Miał zwyczaj zostawiać kluczyki w stacyjce swojego nissana note. Tak też robił tym razem.
Sytuację wykorzystał mieszkaniec wsi. Wsiadł do samochodu księdza, podczas gdy ten składał wizytę w kolejnym domu, i odjechał. Nieco dalej porzucił jednak auto. Ksiądz wezwał policjantów. Patrole policyjne dość szybko znalazły samochód wart 35 tys. złotych oraz ustaliły i zatrzymały sprawcę. To 27-letni mieszkaniec gminy, któremu grozi teraz do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?